Do Trybunału Konstytucyjnego trafił wniosek prokuratora generalnego Zbigniewa Ziobry dotyczący przepisów Europejskiej Konwencji Praw Człowieka. To reakcja na niedawny wyrok ETPCz, zgodnie z którym Polska ma rozwiązać problem braku niezależności Krajowej Rady Sądownictwa.

Wniosek PG wpłynął do TK 9 listopada, a został zapowiedziany przez Ziobrę po wyroku Europejskiego Trybunału Praw Człowieka z 8 listopada.

Wniosek dotyczy dokonywania, na podstawie art. 6 ust. 1 zdanie pierwsze EKPCz, przez sądy krajowe lub międzynarodowe oceny zgodności z Konstytucją RP i EKPCz, ustaw dotyczących ustroju sądownictwa, właściwości sądów oraz ustawy dotyczącej Krajowej Rady Sądownictwa.

Art. 6 ust. 1 zdanie pierwsze EKPCz stanowi, że: "Każdy ma prawo do sprawiedliwego i publicznego rozpatrzenia jego sprawy w rozsądnym terminie przez niezawisły i bezstronny sąd ustanowiony ustawą przy rozstrzyganiu o jego prawach i obowiązkach o charakterze cywilnym albo o zasadności każdego oskarżenia w wytoczonej przeciwko niemu sprawie karnej".

Jak wynika z informacji na stronie TK, Ziobro wnioskuje o zbadanie zgodności z Konstytucją RP tego przepisu w zakresie, w jakim "upoważnia ETPCz do wykreowania, na gruncie prawa krajowego", prawa sędziego do zajmowania funkcji administracyjnej w strukturze sądownictwa powszechnego RP.

PG chce także zbadania zgodności z Konstytucją RP tego przepisu w zakresie, w jakim zawarta w nim przesłanka "sądu ustanowionego ustawą" nie uwzględnia, będących podstawą ustanowienia sądu, powszechnie obowiązujących przepisów Konstytucji RP oraz ustaw, a także wyroków Trybunału Konstytucyjnego.

Ziobro chce też, by TK ocenił ten przepis EKPCz pod względem zgodności z konstytucją w zakresie, w jakim "dopuszcza dokonywanie przez sądy krajowe lub międzynarodowe wiążącej oceny zgodności z Konstytucją Rzeczypospolitej Polskiej i rzeczoną Konwencją ustaw dotyczących ustroju sądownictwa, właściwości sądów oraz ustawy dotyczącej Krajowej Rady Sądownictwa, by w ten sposób ustalić spełnienie przesłanki +sądu ustanowionego ustawą+".

Europejski Trybunał Praw Człowieka w Strasburgu orzekł w zeszłym tygodniu, że Polska musi podjąć szybkie działania w celu rozwiązania problemu braku niezależności Krajowej Rady Sądownictwa. ETPCz orzekał w sprawie skargi złożonej przez dwoje polskich sędziów, Monikę Dolińską-Ficek i Artura Ozimka. Skarżący ubiegali się o stanowiska sędziowskie, ale nie otrzymali na nie rekomendacji KRS, decyzja nie uległa zmianie po odwołaniu do Sądu Najwyższego. Skarżący wskazywali, że Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych SN, która rozpatrywała ich odwołanie, nie jest niezależna i niezawisła, ponieważ składa się z sędziów rekomendowanych przez obecną KRS.

Minister sprawiedliwości, prokurator generalny Zbigniew Ziobro powiedział po tym wyroku, że traktuje go jako element szerzej zakrojonej akcji politycznej, która jest prowadzona wobec państwa polskiego. Zapowiedział, że skieruje do Trybunału Konstytucyjnego odpowiedni wniosek w tej sprawie.

Orzeczenie ETPCz z zeszłego poniedziałku to nie pierwszy wyrok Trybunału w Strasburgu, w którym stwierdzono naruszenia związane z powoływaniem sędziów przy udziale obecnej KRS. W lipcu ETPCz, rozpatrując sprawę adwokat Joanny Reczkowicz, stwierdził "poważne nieprawidłowości w powoływaniu sędziów do nowo utworzonej Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego po reformie legislacyjnej". Według Trybunału naruszono procedurę powoływania sędziów do SN, ponieważ zostało to powierzone KRS, "organowi, który nie miał wystarczających gwarancji niezależności od władzy ustawodawczej i wykonawczej". Polski rząd odwołał się od tego orzeczenia, a minister Ziobro skierował w związku z nim wniosek do TK.