Trzeba przełamać impas w sprawie wyboru RPO; kandydatura Marka Konopczyńskiego jest bardzo ciekawa - mówił w środę szef klubu KO Cezary Tomczyk.

Tomczyk był na środowej konferencji prasowej pytany o kandydaturę popieranego przez Porozumienie prof. Marka Konopczyńskiego na Rzecznika Praw Obywatelskich. Przypomniał, że prof. Konopczyński był zgłaszany przez KO do komisji ds. pedofilii.

"To jest kandydatura na pewno bardzo ciekawa, kandydatura która wymaga spokojnego zastanowienia, będziemy o tej i innych kandydaturach rozmawiać na kolegium klubu i na klubie, żeby decyzja była jak najlepsza i żeby ten impas w sprawie Rzecznika Praw Obywatelskich po prostu został przełamany" - odpowiedział Tomczyk.

Przekonywał, że dziś, po wielu nieudanych próbach wybrania RPO, "jest czas by zgłosić kandydata, który zyska poparcie zarówno w Sejmie, jak i w Senacie".

"Od wielu tygodni prowadzimy rozmowy w sprawie wyboru kandydata na RPO z większością klubów i kół parlamentarnych. Proszę o jeszcze trochę cierpliwości, żeby ten kandydat wybrany przez KO czy wspierany przez KO był jak najlepszy" - mówił Tomczyk.

"Z nadzieją patrzymy na wszystkie zgłoszenia, które nastąpiły i które jeszcze będą" - dodał. Nie wykluczył, że klub KO zgłosi swojego kandydata.

Profesor Marek Konopczyński został we wtorek przedstawiony jako kandydat Porozumienia Jarosława Gowina na urząd Rzecznika Praw Obywatelskich. Termin zgłaszania kandydatów na RPO upływa w czwartek; to piąte próba powołania przez parlament nowego RPO.

Wybór RPO jest konieczny, ponieważ we wrześniu ubiegłego roku upłynęła kadencja RPO Adama Bodnara. Zgodnie z ustawą o RPO mimo upływu kadencji Rzecznik nadal pełni swój urząd do czasu powołania przez parlament następcy. 15 kwietnia Trybunał Konstytucyjny orzekł jednak, że przepis ustawy, który na to zezwala, jest niekonstytucyjny. Straci on moc w połowie lipca.

Parlament już czterokrotnie, bezskutecznie, próbował wybrać następcę Bodnara. Dwukrotnie jedyną kandydatką była mec. Zuzanna Rudzińska-Bluszcz, która była wspólną kandydatką KO, Lewicy i Polski 2050 Szymona Hołowni. Nie uzyskała ona jednak poparcia Sejmu. Za trzecim razem Sejm powołał na RPO kandydata PiS, wiceszefa MSZ Piotra Wawrzyka, jednak Senat nie wyraził na tę kandydaturę zgody. Podobnie było za czwartym razem - Senat nie zgodził się, by urząd RPO objął powołany na to stanowisko przez Sejm poseł PiS Bartłomiej Wróblewski.

RPO powołuje Sejm za zgodą Senatu na wniosek marszałka Sejmu albo grupy 35 posłów. Jeżeli Senat odmówi wyrażenia zgody na powołanie Rzecznika (na podjęcie uchwały wyrażającej zgodę lub sprzeciw ma miesiąc), Sejm powołuje na to stanowisko inną osobę.