Będziemy wnioskować o ułatwienie procedur azylowych w Polsce dla działaczy białoruskich, dla ludzi, którzy sprzeciwiają się Alaksandrowi Łukaszence, bo to są ludzie, których życie, zdrowie i wolność są dzisiaj zagrożone - poinformowali we wtorek politycy Lewicy.

W niedzielę samolot linii Ryanair lecący z Aten do Wilna został zmuszony do lądowania w stolicy Białorusi Mińsku wskutek nieprawdziwej informacji o ładunku wybuchowym na pokładzie. Na lotnisku w Mińsku białoruskie władze zatrzymały opozycyjnego aktywistę, dziennikarza i blogera Ramana Pratasiewicza, który był na pokładzie. Władze Białorusi potwierdziły, że poderwały myśliwiec MiG-29 do pasażerskiej maszyny.

Posłanka Monika Falej (Lewica) powiedziała na wtorkowej konferencji prasowej w Sejmie, że Raman Pratasiewicz ubiegał się o azyl w Polsce, którego nie otrzymał. "Dowiedział się o tym parę miesięcy po tym, jak ta decyzja zapadła" - podkreśliła.

Według niej, "na Litwie taki azyl otrzymał błyskawicznie". "To pokazuje dramatyzm, nie tylko Białorusinów i Białorusinek w samym ich kraju, ale tego, że nie otrzymują też odpowiedniego wsparcia, chociażby w Polsce" - zaznaczyła posłanka Lewicy.

Jej zdaniem, "Polska powinna być liderem w takich działaniach na rzecz osób, które są torturowane i szykanowane przez własne państwo".

"Dlatego jako Lewica będziemy wnioskować o ułatwienie azylu dla osób takich jak Raman Pratasiewicz, czy 30 tysięcy ludzi doświadczających przemocy i gwałtu od własnego prezydenta" - oświadczyła Falej.

Zdaniem Macieja Gduli "na naszych oczach otworzył się zupełnie nowy rozdział historii w naszej części Europy". "Białoruś decydując się na przechwycenie samolotu Ryanair stała się bardzo mocnym zagrożeniem dla stabilności i ładu w Europy. W zasadzie stała się państwem zbójeckim i wobec tej sytuacji potrzebne są zupełnie nowe środki, zupełnie nowa polityka" - stwierdził poseł Lewicy.

Według niego, Alaksandr Łukaszenka zdecydował się w "zasadzie na okupację białoruskiego społeczeństwa, nie chce odpuścić i ma poparcie prezydenta Rosji Władimira Putina". "Wobec tego musimy my też przygotować się na długi marsz, jeżeli chodzi o politykę wobec Białorusi i wspieranie białoruskiego społeczeństwa" - dodał Gdula.

"Dlatego będziemy wnioskować o ułatwienie procedur azylowych dla działaczy białoruskich, dla ludzi, którzy sprzeciwiają się Łukaszence, bo to są ludzie, których życie, zdrowie, wolność są dzisiaj zagrożone" - zapowiedział poseł.

Zwracał też uwagę na sytuację mniejszości polskiej na Białorusi. "To są ludzie, których Łukaszenka wziął na cel, dlatego że Polska wspiera społeczeństwo białoruskie i Polacy stali się symbolem wroga zewnętrznego" - podkreśliła Gdula.

"Musimy im zaoferować ułatwiony dostęp do azylu, ale także ułatwić przyznawanie obywatelstwa. To są dzisiaj kwestie życie i śmierci. Nie możemy na to patrzeć obojętnie" - dodał poseł Lewicy.

Działania Białorusi potępiło wiele państw, w tym Polska, zarzucając jej władzom złamanie prawa międzynarodowego, piractwo, "terroryzm państwowy" i "porwanie samolotu".

W nocy z poniedziałku na wtorek szefowie unijnych państw i rządów zdecydowali o nałożeniu kolejnych sankcji na przedstawicieli reżimu białoruskiego, jak również sankcji gospodarczych na Białoruś. Unijna przestrzeń powietrzna ma też zostać zamknięta dla białoruskich linii lotniczych.

Unijni liderzy potępili też zmuszenie przez Białoruś do lądowania samolotu Ryanair w Mińsku oraz zatrzymanie Pratasiewicza przez białoruskie władze.