Rekomendacja kandydatury Karola Nawrockiego na stanowisko prezesa IPN, to decyzja polityczna - ocenił w środę poseł KO Michał Szczerba. Zapowiedział, że sam głosowałby przeciw tej kandydaturze.

Kolegium IPN rekomendowało dr. Karola Nawrockiego na stanowisko prezesa Instytutu Pamięci Narodowej. O komentarz do tej decyzji byli pytani w środę posłowie Koalicji Obywatelskiej. "W ostatnich latach IPN nie ma szczęścia do swoich prezesów. Wielka, chodząca katastrofa, pan doktor Jarosław Szarek, który kompletnie skompromitował tę instytucję, mianując również nacjonalistę na stanowisko dyrektora dolnośląskiego oddziału IPN" - powiedział Szczerba.

"W tej chwili mamy do czynienia z kolejną kandydaturą (Nawrockiego - PAP) - w mojej opinii całkowicie chybioną i nominację polityczną" - dodał.

Przypomniał, że Nawrocki został jakiś czas temu dyrektorem Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku i od razu zaczął zmieniać umieszczoną tam wystawę, a później "wszedł w konflikt w samorządem Gdańska w kwestii Westerplatte". "Wydaje się, że jest całkowicie dyspozycyjny wobec tej władzy" - ocenił Szczerba.

"Gdybym miał dzisiaj podjąć decyzję, głosowałbym przeciw tej kandydaturze" - powiedział poseł KO, zaznaczając, że nie ma jeszcze oficjalnego stanowiska KO.

Kolegium IPN zarekomendowało dr Karola Nawrockiego, obecnego dyrektora Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku na stanowisko prezesa IPN - poinformował PAP we wtorek przewodniczący Kolegium Instytutu Pamięci Narodowej prof. Wojciech Polak.

Prezesa IPN na wniosek Kolegium Instytutu wybiera Sejm za zgodą Senatu na 5-letnią kadencję.

Instytut Pamięci Narodowej to największa w Polsce instytucja naukowo-archiwalna, która zajmuje się historią Polski w latach 1917-90. Jego misją - jak to określono w preambule ustawy o Instytucie - jest zachowanie pamięci o ogromie ofiar, strat i szkód poniesionych przez naród polski w latach II wojny światowej i po jej zakończeniu, także pamięci o patriotycznych tradycjach zmagań z nazizmem i komunizmem oraz o czynach obywateli na rzecz niepodległości Polski.