Jesteśmy otwarci na współpracę z Zielonymi, ale zachowując ich pełną niezależnych. Nie rozmawiamy o dołączeniu ich do klubu Lewicy, ale między innymi o współpracy legislacyjnej - mówi PAP szef klubu Lewicy Krzysztof Gawkowski.

Jak informowała pod koniec marca PAP, partia Zieloni jest coraz bliższa opuszczenia klubu parlamentarnego Koalicji Obywatelskiej. "Narasta zmęczenie obecną sytuacją" - mówi polityk tej partii. Liderka Zielonych Małgorzata Tracz zapewnia, że Zieloni "za tydzień i za miesiąc na pewno będą w KO".

W ostatnich dniach współprzewodniczący partii Małgorzata Tracz i Wojciech Kubalewski spotykali się z liderami innych ugrupowań - m.in. Włodzimierzem Czarzastym z Lewicy i Władysławem Kosiniakiem-Kamyszem z PSL. Zwłaszcza po rozmowie z Czarzastym w kuluarach Sejmu pojawiły się plotki, że wicemarszałek Sejmu namawiał posłów Zielonych do przejścia do klubu Lewicy.

W rozmowach z Zielonymi uczestniczył też szef klubu Lewicy. "Jesteśmy otwarcie na współpracę z Zielonymi, na pomoc im, ale zachowując ich pełną niezależność" - powiedział PAP Krzysztof Gawkowski. "Nie rozmawiamy o dołączeniu do klubu Lewicy, ale rozmawiamy o współpracy legislacyjnej, czy jeżeli oni by potrzebowali wsparcia, to czy mogą na nas liczyć i oczywiście mogą" - dodał.

"Polityka klimatyczna, nowa ład, energia, prawa zwierząt i ochrona zwierząt - w tych zagadnieniach z Zielonymi jesteśmy zbieżni" - powiedział szef klubu Lewicy.

Partia Zieloni istnieje od 2004 r. Dopiero jednak od 2019 r. jej przedstawiciele zasiadają w Sejmie, co nastąpiło dzięki startowi w wyborach parlamentarnych z list Koalicji Obywatelskiej, skupiającej PO, Nowoczesną i Inicjatywę Polską. Wcześniej, w wyborach do Parlamentu Europejskiego w maju 2019 r., Zieloni wraz z PO, SLD, PSL i Nowoczesną współtworzyli Koalicję Europejską.

Obecnie w klubie KO jest trzech posłów Zielonych: Małgorzata Tracz, Urszula Zielińska i Tomasz Aniśko, choć z partią sympatyzują też posłowie Klaudia Jachira i Franciszek Sterczewski.