Od 20 marca rząd wprowadza obostrzenia w całej Polsce - ogłosił w środę na konferencji prasowej minister zdrowia Adam Niedzielski. Będą obowiązywały do 9 kwietnia. Dzieci w klasach I-III wracają do nauki zdalnej.
- Dynamika zachorowań w ostatnich dniach przyspiesza. W tej sytuacji musimy podjąć zdecydowane kroki - mówił Niedzielski.
Dotąd najbardziej restrykcyjne obostrzenia obowiązywały w czterech województwach: warmińsko-mazurskim, mazowieckim, pomorskim i lubuskim.
- Podjęliśmy decyzję, aby te same regulacje wprowadzone zostaną na poziomie całego kraju - mówił Niedzielski.
Od 20 marca do 9 kwietnia w całej Polsce zamknięte będą:
- hotele (wyjątkiem są m.in. hotele robotnicze);
- galerie handlowe (z wyjątkiem m.in.: sklepów spożywczych, aptek i drogerii, salonów prasowych, księgarni, sklepów zoologicznych i z artykułami budowlanymi). W galeriach handlowych nadal będą mogły działać m.in. usługi fryzjerskie, optyczne, bankowe, pralnie; teatry, muzea, galerie sztuki (możliwa jest jednak organizacja prób i ćwiczeń, a także wydarzeń online);
- kina (zakaz projekcji filmów dotyczy również domów i ośrodków kultury);
- baseny (wyjątkiem są baseny w podmiotach wykonujących działalność leczniczą i dla członków kadry narodowej);
- sauny, solaria, łaźnie tureckie, salony odchudzające;
- kasyna;
- stoki narciarskie;
- kluby fitness i siłownie;
- obiekty sportowe (mogą działać wyłącznie na potrzeby sportu zawodowego i bez udziału publiczności).
- Niestety, musimy wrócić do trybu nauki zdalnej w klasach I-III - mówił minister. Decyzja obowiązuje do 9 kwietnia.
W Wielkanoc czynne będą kościoły, ale z zachowaniem obowiązującego limitu wiernych - maksymalnie jedna osoba na 15 m2, przy zachowaniu odległości nie mniejszej niż 1,5 m.
Pytany o ewentualne dalsze decyzje, Niedzielski stwierdził: - Jeśli to nie przyniesie poprawy, to w następnym kroku będziemy zamykać wszystko.
- Apeluję do pracodawców, także jednostek publicznych, by w miarę możliwości przejść na pracę zdalną - dodał szef resortu zdrowia.
Decyzji o lockdownie można było się spodziewać - rząd ustalił, że jeśli dzienna liczba zakażeń w Polsce przekroczy 25 tysięcy, wprowadzone zostaną dodatkowe obostrzenia. Próg ten został przekroczony – w środę Ministerstwo Zdrowia poinformowało o 25 052 nowych przypadkach zakażenia koronawirusem. Minister zwracał jednak uwagę także na inne statystyki.
- Suma zleceń na testy koronawirusowe to już 200 tys. Jeszcze w ubiegłym tygodniu tych zleceń było 150 tysięcy. To przekłada się na obciążenie obłożenia łóżek szpitalnych o ponad 3 tysiące w całym kraju. Wcześniej przyrosty wynosiły 500 - 1000 łóżek - wyliczał.
Niedzielski stwierdził, że główną przyczyną rozwoju pandemii jest mutacja brytyjska koronawirusa. Według danych z wtorku, jej udział w nowych zakażeniach osiągnął wartość 52 procent.