Sednem skargi do TSUE jest to, by stwierdzić nieważność rozporządzenia ws. systemu warunkowości służącego ochronie budżetu UE ze względu na jego zbytnią ogólnikowość i brak podstawy prawnej, aby takie rozporządzenie mogło funkcjonować - podkreślił w czwartek rzecznik rządu Piotr Müller.

Rzecznik rządu poinformował wcześniej tego dnia, że Polska złożyła skargę do Trybunału Sprawiedliwości UE dot. niezgodności z traktatami europejskimi rozporządzenia ws. ogólnego systemu warunkowości służącego ochronie budżetu Unii. Chodzi o system warunkujący wypłaty środków UE od przestrzegania zasady praworządności.

Müller pytany później na konferencji prasowej o to, jaki efekt - zdaniem rządu - ma przynieść ta skarga odparł, że jest to konsekwencja tych zapowiedzi, które rząd składał w grudniu. "Tak, jak państwo wiecie w grudniu Rada Europejska przyjęła konkluzje dotyczące zasad stosowania rozporządzenia warunkowego. One ściśle określają, w jakich okolicznościach ono może być zastosowane. I to wychodziło naprzeciw postulatom polskiego rządu" - powiedział rzecznik rządu.

Natomiast - dodał - "od samego początku mówiliśmy, że zbyt ogóle przepisy rozporządzenia nie powinny w takim kształcie funkcjonować". "Stąd też skarga do TSUE, której sednem jest to, żeby stwierdzić nieważność tego rozporządzenia ze względu na jego zbytnią ogólnikowość i brak podstawy prawnej do tego, aby takie rozporządzenie mogło funkcjonować" - podkreślił Müller.

Dodał, że podobną skargę - tak jak zapowiadał - złożył też rząd węgierski.

Złożona przez rząd skarga do TSUE dotyczy porozumienia z grudnia ub. roku. Unijni liderzy porozumieli się wtedy w sprawie wieloletniego budżetu, funduszu odbudowy oraz mechanizmu warunkowości. W konkluzjach szczytu dotyczących budżetu UE zawarto zapis, że samo ustalenie, iż doszło do naruszenia zasady państwa prawnego nie wystarczy do uruchomienia mechanizmu (blokowania środków finansowych dla państw członkowskich - PAP). Konkluzje zawierają m.in. zapis, który mówi, że celem rozporządzenia w sprawie systemu warunkowości jest ochrona budżetu UE, w tym Next Generation EU (funduszu odbudowy), należytego zarządzania finansami oraz ochroną interesów finansowych Unii.

Rozporządzenie jest jednym z kilku składowych elementów wieloletniego budżetu, który łącznie opiewa na 1,8 bln euro. Sam fundusz odbudowy związany z kryzysem spowodowanym pandemią, który ma funkcjonować w ramach budżetu, będzie wart 750 mld zł. Jeszcze w grudniu ub.r. zaskarżenie rozporządzenia w sprawie mechanizmu warunkowości wypłat z budżetu powiązanych z przestrzeganiem praworządności zapowiedział premier Mateusz Morawiecki i szef węgierskiego rządu Viktor Orban.

Müller pytany był też na konferencji, czy projekty ustaw i uchwał zaprezentowane ostatnio przez ministra sprawiedliwości były konsultowane z rządem i czy trafią na agendę Rady Ministrów. "Każdy resort ma prawo skierować swój wniosek o wpisanie określonych projektów do wykazu prac legislacyjnych rządu" - odpowiedział Müller.

"Jak rozumiem w tej chwili Ministerstwo Sprawiedliwości taki wniosek skieruje. Do tej pory te wspomniane projekty nie były na wykazie prac legislacyjnych rządu, a przynajmniej nie pamiętam, żeby takie decyzje zapadały w tym zakresie" - podkreślił rzecznik rządu.

Wprowadzenie w Polsce zakazu adopcji dzieci przez m.in. pary homoseksualne zaproponowano w projekcie przedstawionym w czwartek przez Ministerstwo Sprawiedliwości. Takie rozwiązanie odpowiada poglądom ogromnej większości polskiego społeczeństwa - mówił szef MS Zbigniew Ziobro.

Z kolei w środę minister Ziobro poinformował o wystąpieniu posłów Solidarnej Polski z wnioskiem o poparcie przez polski Sejm uchwały, która ma być odpowiedzią na rezolucję PE w sprawie sytuacji osób LGBTI. W europarlamencie odbyła się w środę debata w tej sprawie. Na czwartek zaplanowane jest głosowanie rezolucji, zgodnie z którą PE miałby ogłosić całą Unię Europejską "strefą wolności LGBTIQ+".