"Apelujemy po raz kolejny, nie wiem już który, do prezydenta Andrzeja Dudy i pani premier Beaty Szydło, by zgodnie z ich konstytucyjną odpowiedzialnością i obowiązkiem, zakończyli ten konflikt w Trybunale" - powiedział Budka na wtorkowej konferencji prasowej.

Nawiązując do uchwalonej w zeszłym tygodniu przez Sejm nowej ustawy o TK, mówił że do zakończenia sporu wokół Trybunału niepotrzebne są żadne nowe przepisy prawne. "To prezydent Andrzej Duda może w każdej chwili wypełnić swój konstytucyjny obowiązek i zaprosić do Pałacu trzech legalnie wybranych sędziów, by złożyli ślubowanie. Nie potrzeba również żadnej ustawy, by premier Beata Szydło zrealizowała swój konstytucyjny obowiązek i opublikowała wszystkie orzeczenia TK, które zapadły od 9 marca tego roku" - powiedział Budka.

"Nie byłoby kompromitacji Polski na arenie międzynarodowej, nie byłoby połajanek ze strony prezydenta USA, nie byłoby wszczęcia kolejnego postępowania przez Komisję Wenecką, gdyby w zeszłym tygodniu, w czwartek, przyjęto propozycję PO i poprawiono niekonstytucyjną ustawę" - dodał b. minister sprawiedliwości.

Podkreślił, że Komisja Wenecka w swej marcowej opinii wskazywała "na bezwzględny obowiązek szanowania orzeczeń TK, na bezwzględny obowiązek ich publikacji, a także na konieczność niezwłocznego zaprzysiężenia trzech legalnie wybranych sędziów".

Polityk PO ocenił przy tym, że nowa ustawa o TK jest niezgodna z konstytucją. Jego zdaniem, przepis, który nakazuje rozpatrywanie spraw w TK według kolejności ich wpływu, może spowodować "blokadę Trybunału na lata". "Oznacza to, że ustawy, które są przyjmowane w tej kadencji, mogłyby zostać skontrolowane przez TK dopiero po kilku latach, a więc gdy wywołają one dla obywateli nieodwracalne skutki prawne" - zaznaczył Budka. W tym kontekście wymienił m.in. ustawę o obrocie ziemią, zmiany m.in. w ustawie o policji, tzw ustawę antyterrorystyczną, ustawę o służbie cywilnej oraz Prawo o prokuraturze.

W przyszłym tygodniu Senat zajmie się uchwaloną w ubiegłym tygodniu ustawą o Trybunale Konstytucyjnym. W poniedziałek rzecznik Rady Europy Panos Kakawiatos poinformował, że prawdopodobnie na początku przyszłego tygodnia gotowa będzie wstępna opinia Komisji Weneckiej na temat tej nowej ustawy o TK.

Komisja Wenecka opiniowała już poprzednie zmiany w prawie dotyczące TK. W wydanej przed czterema miesiącami opinii KW zarekomendował publikację orzeczenia TK z marca - Trybunał orzekł wówczas, że cała nowela ustawy o TK autorstwa PiS narusza konstytucję. Publikacja orzeczenie byłaby - według Komisji Weneckiej - punktem wyjścia z kryzysu. Ponadto KW podkreśliła, że osłabienie TK stanowi zagrożenie dla demokracji, praw człowieka i rządów prawa w Polsce.

Zgodnie z uchwaloną w ubiegłym tygodniu ustawą o TK - która opiera się na propozycjach PiS - pełny skład Trybunału to co najmniej 11 sędziów. Ma on orzekać m.in. w sprawach o szczególnej zawiłości. Pełny skład ma też badać: weta prezydenta do ustaw; ustawę o TK, spory kompetencyjne między organami państwa, przeszkodę w sprawowaniu urzędu Prezydenta RP; zgodność z konstytucją działalności partii politycznych. Konstytucyjność ustaw mają badać składy 5-osobowe. Zgodnie z ustawą sprawy mają być badane przez Trybunał zgodnie z kolejnością wpływu, z wyjątkiem m.in. wniosków o zbadanie zgodności z konstytucją ustawy o TK.

Według PiS nowa ustawa przecina spory dotyczące TK. Według opozycji tryb pracy nad ustawą naruszył procedury legislacyjne, zaś część jej zapisów jest niekonstytucyjna i nie uwzględnia zaleceń Komisji Weneckiej.

Podczas ubiegłotygodniowego szczytu NATO prezydent USA Barack Obama spotkał się z prezydentem Dudą. Na konferencji prasowej po tej rozmowie prezydenta USA powiedział m.in.: "Wyraziłem w rozmowie z prezydentem Dudą naszą troskę w związku z pewnymi działaniami oraz impasem wokół Trybunału Konstytucyjnego. Podkreśliłem przy tym, że odnosimy się z pełnym poszanowaniem do suwerenności Polski, odnotowałem też, że parlament pracuje nad ważnymi rozwiązaniami ustawodawczymi w tym zakresie, choć wymagać to będzie jeszcze więcej pracy. Jako przyjaciel i sojusznik zaapelowaliśmy do wszystkich stron o wspólne działania dla dobra polskich instytucji demokratycznych" - powiedział Obama.(PAP)