- Muszą być wskazane również nowe osoby, nowe środowiska, które dadzą jakiegoś nowego ducha - powiedział poseł PiS, b. minister rolnictwa Jan Krzysztof Ardanowski.

Polityk PiS w rozmowie w RMF FM był pytany dlaczego jeszcze nie wyrzucono go z PiS w kontekście krytyki partyjnych kolegów i lidera partii Jarosława Kaczyńskiego. "Jestem 22 lata w PiS i cała moja aktywność człowieka dorosłego jest związana z tą partią" - odpowiedział.

Na uwagę, że Ardanowski chodzi po mediach i mówi, że Kaczyński musi odejść, powiedział: "Za mną chodzą, bo to jest sensacja, że ktoś w PiS odważył się powiedzieć o tym, że były błędy, że trzeba wprowadzić racjonalną politykę kadrową, że prezes Kaczyński, o którym wszyscy mówią prawie jak o Bogu, że jednak czas nadchodzi, żeby wskazać osoby, które by go zastąpiły".

Odnosząc się do prezesa PiS, polityk stwierdził, że "jeżeli człowiek ma zajmować się i być ostateczną instancją odwoławczą we wszystkich sprawach, i poważnych, i drobnych, to jest niemożliwe, żeby państwo na jednym człowieku wisiało".

"Kaczyński ma przebłyski geniuszu (...), ale jeżeli ma myśleć o działaniach strategicznych, międzynarodowych, zapewnieniu jakiegoś sensownego zarządzania państwem - przecież to jego dzieckiem jest Zjednoczona Prawica - i odzyskanie władzy, a jednocześnie jest angażowany w spory, bo tu się poseł z posłem pokłócił, bo ktoś tam wstyd przynosi, bo tłusty kot się nachapał nawet z jego otoczenia, to jest niemożliwe, żeby jeden człowiek tym wszystkim był w stanie zarządzać" - ocenił.

Dopytywany czy jedyną receptą na to jest odejście Kaczyńskiego zaprzeczył. "Trzeba określić bardzo precyzyjnie, jaka będzie planowana strategia tej partii na kolejne lata" - powiedział.

"Kaczyński musi wskazać w jaki sposób przyszłość tej partii będzie zapewniona, i uważam, że chociaż pewne honorowe przywództwo zawsze będzie miał, dopóki będzie chciał, muszą być wskazane również nowe osoby, nowe środowiska, które dadzą jakiegoś nowego ducha" - oświadczył.

Pod koniec lutego br. Ardanowski w Radiu Plus powiedział, że "jeżeli nie będzie uderzenia się w piersi i rozliczenia tego, co się wydarzyło, a również zaplanowania zmian personalnych, to PiS +popłynie+, z PiS-u nic nie zostanie". Dodał wówczas, że "jeżeli partia chce przetrwać na scenie politycznej i mieć kiedykolwiek wpływ i możliwość powrotu do władzy, musi przejść głębokie przeobrażenie". Powiedział też, że "jeszcze nie stawia krzyżyka" na partii. Według niego, prezes PiS "jest osobą wybitną". "Ale jest w pewnym sensie, i mówię to ze smutkiem, w dużej mierze odizolowany przez jego otoczenie od wiedzy o realnych problemach Polski" - ocenił Ardanowski.

Kaczyński w niedawnym wywiadzie dla tygodnika "Sieci" zapowiedział, że na przyszłorocznym kongresie partii ponownie zgłosi swoją kandydaturę na stanowisko prezesa PiS i poprosi o wybór na kolejną kadencję.