Rządy często zmieniają krytykowane zapisy. Nawet jeśli robią to niechętnie, z opóźnieniem lub nie stosując się w całości do jej zaleceń.
Dwunastego marca poznamy opinię Europejskiej Komisji na rzecz Demokracji przez Prawo, zwanej potocznie Komisją Wenecką – odnośnie nowelizacji ustawy o Trybunale Konstytucyjnym w Polsce. Opinie nie są wiążące, ale rządy poszczególnych państw najczęściej korzystają z uwag komisji, a przynajmniej z ich części.
Z raportów podsumowujących działalność komisji w ciągu ostatnich kilku lat wynika, że jej eksperci najczęściej zajmują się kwestiami prawnymi w krajach bałkańskich (Albania, Bośnia i Hercegowina, Macedonia, Serbia), kaukaskich (Armenia, Azerbejdżan, Gruzja) i Azji Centralnej (Kirgistan).
Za jeden z największych sukcesów komisji można uznać pomoc w stworzeniu tunezyjskiej konstytucji. Po odsunięciu od władzy prezydenta Zajna al-Abidina ibn Alego w styczniu 2011 r. w kraju zostały rozpisane wybory do Zgromadzenia Konstytucyjnego, którego podstawowym zadaniem było przygotowanie nowej ustawy zasadniczej. Kiedy projekt był gotowy latem 2013 r., przewodniczący zgromadzenia poprosił komisję o wydanie w jego sprawie opinii.
Komisja sporadycznie pochyla się także nad prawem w krajach Unii Europejskiej. Tak było w przypadku ustawy o ochronie języka słowackiego, przegłosowanej przez parlament w Bratysławie w 2009 r. Chociaż uznano prawo chroniące język narodowy za nietypowe, to nie stwierdzono, żeby sama idea szła pod prąd europejskim normom. Eksperci zakwestionowali jednak kilka zapisów. Takich jak np. obowiązek porozumiewania się w kontaktach z urzędem językiem słowackim na obszarach, gdzie mniejszości stanowią mniej niż 20 proc. populacji, a także konieczność przechowywania dokumentacji uczniowskiej w dwóch językach (języku mniejszości i słowackim). Komisja skrytykowała również przewidziane w ustawie kary administracyjne za niestosowanie się do jej przepisów.
Pod wpływem krytyki (ale nie tylko; ustawa spotkała się również z dezaprobatą Organizacji ds. Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie oraz Parlamentu Europejskiego) słowacki rząd zdecydował się usunąć część zapisów. Zniknęła np. konieczność utrzymywania dokumentacji w języku słowackim w szkołach dwujęzycznych. Obniżono również próg mniejszości w lokalnej populacji, po przekroczeniu którego jej członkowie mogą komunikować się z urzędem we własnym języku (z 15 do 20 proc.). Kary za łamanie prawa jednak pozostały, chociaż zmniejszono ich wysokość.
Komisja najczęściej otrzymuje do zaopiniowania kwestie związane z prawem konstytucyjnym. W 2012 r. eksperci wypowiedzieli się odnośnie do nowelizacji artykułu 195 belgijskiej ustawy zasadniczej opisującego procedurę zmiany konstytucji (przychylili się do sposobu, w jaki nowela została przeprowadzona). Rok później weneckich specjalistów poproszono o konsultacje nowej konstytucji Islandii (która ostatecznie nie weszła w życie). W 2008 r. komisja wypowiadała się na temat proponowanych zmian w konstytucji Finlandii, a w 2009 r. – Luksemburga.
Komisja zajmowała się również kwestiami ustawy zasadniczej na Węgrzech. Opinia wydana w marcu 2011 r. krytykowała rząd Viktora Orbana za nieprzejrzystość prac nad nową konstytucją – pełny tekst jej projektu wpłynął dopiero po zakończeniu prac komisji nad opinią. Pochylano się również nad poprawkami do ustawy zasadniczej (premier nie zastosował się do żadnego z zaleceń). Na niewielkie ustępstwa poszedł tylko w kwestii wymiaru sprawiedliwości, ograniczając możliwość przenoszenia spraw z jednego sądu do drugiego bez podania przyczyny przez prezesa Krajowego Urzędu Sądowniczego – organizacji zarządzającej sądownictwem.