Brytyjski Wysoki Trybunał (High Court) w składzie dwóch sędziów orzekł w poniedziałek, że założyciel demaskatorskiego portalu Wikileaks Julian Assange może odwołać się w Sądzie Najwyższym od wyroku nakazującego wydanie go władzom Szwecji.

Złożenie apelacji to ostatnia szansa na uniknięcie ekstradycji przez Assange'a.

Angielskie prawo stanowi, że aby zostać wysłuchanym przed Sądem Najwyższym, wnioskodawca musi uzasadnić, dlaczego jego sprawa ma zasadnicze znaczenie nie tylko prawne, ale także z punktu widzenia szeroko rozumianego interesu społecznego.

2 listopada Wysoki Trybunał w Londynie orzekł, że 40-letni Assange może być wydany władzom Szwecji

Szwedzka prokuratura chce przesłuchać Assange'a w związku z zarzutami przestępstw na tle seksualnym: gwałtu na jednej kobiecie oraz molestowania i przymuszania do aktu płciowego drugiej.

Występując z wnioskiem o dopuszczenie odwołania do Sądu Najwyższego, obrońcy Assange'a poruszyli dwie kwestie prawne.

Pierwsza odnosi się do tego, czy wniosek o ekstradycję wydany przez szwedzką prokurator Marianne Ny w trybie Europejskiego Nakazu Aresztowania (ENA) ma moc prawną, skoro jej urząd nie jest instytucjonalnie niezależny.

Na drugim miejscu obrońcy Australijczyka zwracają uwagę, że formalnie nie jest on o nic oskarżony, a wniosek dotyczy jego przesłuchania, co nie jest zgodne z intencją ustawodawcy.

Sędzia formalnie nie przyznał Assange'owi prawa do odwołania, ale uznał meritum pierwszej z tych kwestii, co daje Assange'owi możliwość wystąpienia do Sądu Najwyższego, choć wciąż musi on przekonać ten organ, by zajął się jego sprawą.

Sędziowie Wysokiego Trybunału w toku wcześniejszego postępowania odrzucili argumenty obrońców. Uznali, że ENA został wydany prawidłowo, sprecyzowane w nim przestępstwa są ścigane zarówno w prawie szwedzkim jak i angielskim, ENA nie jest instrumentem prawnym niewspółmiernym w stosunku do zarzutów stawianych Assange'owi, a same zarzuty wyczerpują przesłanki przestępstwa.

Assange przebywa w areszcie domowym

Assange obawia się, że Szwedzi wydadzą go w ręce Amerykanów i że chcą go umieścić w Guantanamo. USA oskarżają Australijczyka o kradzież tajemnic państwowych, ale oficjalnie nie wystąpili o jego ekstradycję.

Portal Wikileaks opublikował ok. 250 tys. depesz amerykańskich dyplomatów do Departamentu Stanu odsłaniających kulisy polityki Waszyngtonu. Wcześniej portal ujawnił tajne materiały odnoszące się do wojny w Afganistanie i Iraku.

Od blisko roku, po zwolnieniu za wysokim poręczeniem majątkowym, Assange przebywa w areszcie domowym. Jego ruchy są monitorowane elektronicznie (musi nosić specjalną bransoletę), co dzień musi się meldować na posterunku policji.