Francuska policja badała ewentualne związki dwóch pasażerów rozbitego Airbusa A330 z islamskimi terrorystami, ale ten trop został odrzucony z powodu "zwykłej zbieżności" nazwisk - podała AFP, powołując się na źródła policyjne.

Według strony internetowej tygodnika "L'Express", na liście pasażerów lotu z Rio de Janeiro do Paryża "służby wywiadowcze znalazły dwa nazwiska odpowiadające osobom znanym z powiązań z islamskim terroryzmem".

Trop ten został jednak "odrzucony", ponieważ okazało się, że to "zwykła zbieżność" - poinformowało źródło policyjne. Także na stronie "L'Express" napisano, że identyfikacja nazwisk nie była kompletna "ze względu na nieznajomość dat urodzenia podejrzanych", zatem mogło chodzić o zbieżność.

W katastrofie zginęło 228 osób

Po katastrofie samolotu linii Air France na Atlantyku 1 czerwca hipoteza o zamachu nie była całkowicie wykluczona przez władze francuskie, ale też nie traktowano jej priorytetowo. W katastrofie zginęło 228 osób.

Przypadki zbieżności nazwisk pasażerów i domniemanych terrorystów już się zdarzały, w szczególności w USA i w Kanadzie po wprowadzeniu czarnej listy podejrzanych, w następstwie zamachów z 11 września 2001 roku.