Stołeczna policja zatrzymała w czwartek młodego mężczyznę podejrzewanego o dokonanie przecieku testu gimnazjalnego do internetu, a także dwie inne osoby mogące mieć związek z tą sprawą - poinformowała PAP Komenda Stołeczna Policji.

Jeszcze w nocy policjanci ustalili adres IP komputera, z którego przesłano do sieci plik z testem.

"Jest to młody mieszkaniec Warszawy, który najczęściej korzystał z komputera, z którego umieszczono te pliki na zagranicznym serwerze" - powiedział PAP rzecznik Komendy Stołecznej Policji nadkom. Marcin Szyndler.

Dodał, że policja ustala, czy to właśnie ten 18-latek jest autorem przecieku. W czwartek jest on przesłuchiwany.

W ciągu dnia policjanci zatrzymali także dwie osoby, które mogą mieć związek z tą sprawą - powiedział PAP Szyndler. Jak dodał, są to pracownicy jednej z warszawskich szkół. Te osoby także są przesłuchiwane.

Wcześniej w czwartek w TVN24 szef Centralnej Komisji Egzaminacyjnej Krzysztof Konarzewski zapewnił, że źródłem wycieku do internetu testu gimnazjalnego nie była komisja. "Jestem w stu procentach pewien, że moja instytucja jest +czysta+, tutaj nie mogło być wewnętrznego przecieku, musiał być na zewnątrz" - powiedział szef CKE.

W sprawę zaangażowana jest także śląska policja. Odpowiedzi z testów egzaminacyjnych dla gimnazjów znalazły się bowiem w środę na stronie jednego z gimnazjów w Sosnowcu i zawiadomienie w tej sprawie do policji złożyła przedstawicielka Okręgowej Komisji Egzaminacyjnej w Jaworznie.

Rzecznik sosnowieckiej policji młodszy aspirant Paweł Warchoł powiedział PAP w czwartek, że serwer szkoły jest w Bielsku-Białej. "Wezwaliśmy kilka osób do złożenia wyjaśnień, nikogo dotychczas nie zatrzymano. Czynności trwają" - powiedział.

Prawdopodobnie jeszcze w czwartek śledztwo w tej sprawie rozpocznie Prokuratura Rejonowa w Sosnowcu, która też otrzymała już zgłoszenie w tej sprawie.

Plik z pytaniami i odpowiedziami z egzaminu humanistycznego dla gimnazjalistów, który odbył się w środę rano, dzień wcześniej wieczorem umieszczony został na stronie speedyshare.com. Każdy, kto znał link, bez problemu mógł ściągnąć pytania z podanej strony. W dokumencie podano prawidłowe odpowiedzi pytań testowych. Jedynie literki przy odpowiedziach w pliku różniły się od tych na prawdziwym egzaminie. Przed 21.00 plik został usunięty.

W środę prawie 480 tys. uczniów III klas z około 7 tys. gimnazjów w całym kraju rozwiązywało test z wiedzy humanistycznej - pierwszą część egzaminu gimnazjalnego. Uczestnictwo w egzaminie jest jednym z warunków ukończenia gimnazjum. Wszyscy uczniowie w Polsce rozwiązywali takie same zadania.