Ponad 20 mln 600 tys. zł wynosić będzie tegoroczna dotacja MSZ dla Telewizji Biełsat. Dyrekcja kanału zabiega też o pieniądze z innych źródeł, chce aby finansowanie Biełsatu utrzymało się przynajmniej na ubiegłorocznym poziomie - 27 mln zł.

"Na pewno za 20 mln 600 tys. zł nie przeżyjemy. Jakiś sposób na to, żebyśmy byli w stanie funkcjonować musi zaistnieć, jeśli ta inicjatywa wspólnym wysiłkiem ma być utrzymana" - powiedziała dziś dyrektor TV Biełsat Agnieszka Romaszewska-Guzy.

Zwiększenia dotacji nie wyklucza sam MSZ, ale rozstrzygnie się to dopiero w drugiej połowie roku i - jak poinformowano w komunikacie Biełsatu - jest to uzależnione od wykonania rezerwy celowej.

"Możliwe jest również uzyskanie dodatkowych środków od donatorów i sponsorów z krajów europejskich i USA. Takie wsparcie i pomoc już zadeklarowała Nordycka Rada Ministrów oraz Szwecja. Zainteresowana projektem jest także Komisja Europejska, która była już dwukrotnie wzywana do takiej pomocy w rezolucjach Parlamentu Europejskiego" - głosi komunikat.

Romaszewska-Guzy szacuje, że wysokość tego zewnętrznego finansowania wyniesie najwyżej dwa miliony złotych.

Ponadto szefowa kanału zapowiada, że będzie nalegała, aby tak jak dotychczas TVP świadczyła pomoc rzeczową dla Biełsatu. "Będę stanowczo nalegała, żeby TVP nie zarabiała na projekcie i nie żądała zapłaty za swoje usługi: za satelitę, studio itd. To jest tego typu inicjatywa, na której nikt nie powinien zarabiać, a w szczególności matka, jaką TVP jest dla tego przedsięwzięcia" - podkreśliła Romaszewska-Guzy.

W 2008 r. budżet Biełsatu wynosił 27 mln zł

W 2008 r. budżet Biełsatu wynosił 27 mln zł. 90 proc. kosztów pokryła dotacja z MSZ, która w ub. r. wynosiła 19 mln zł. Ponadto telewizję dofinansowały: Ministerstwo Spraw Zagranicznych Republiki Litewskiej - (143 tys. zł), Departament Stanu USA - (514 tys. zł.), rząd brytyjski (47 tys. zł), Irlandia (134 tys. zł.), TVP (zapewnia inwestycje, wsparcie techniczne i infrastrukturalne oraz finansuje projekt do czasu otrzymania dotacji zewnętrznych).

Biełsat zbudowany jest na bazie struktury TVP, a warszawską siedzibę publicznej telewizji wykorzystuje jako swoją centralę, dwa oddziały terenowe mieszczą się w Mińsku i Białymstoku. 17 lutego telewizja powinna otrzymać decyzję od władz białoruskich w sprawie zalegalizowania przedstawicielstwa kanału w Mińsku.

Na Białorusi przy tworzeniu kanału współpracuje około 120 osób. Zasięg techniczny Biełsatu to obecnie ok. 700 tys. osób, a według badań opinii publicznej telewizję ogląda ok. 200 tys. osób. Według informacji Biełsatu jest też coraz większe zainteresowanie dostępnością do kanału poprzez kablówkę.