"Do tej pory, jak wiemy, to się różnie działo, będziemy mieli różne druki. Zależy nam na tym, żeby sprawnie to poszło na możliwie prostych formularzach trzystronicowych" - powiedział Żuchowski.
Wyjaśnił, że przy szacowaniu strat budynki będą badane najpierw pod względem bezpieczeństwa użytkowania. Kolejnym krokiem - jak mówił - będzie określenie straty w procentach, na podstawie czego będzie wypłacane stosowne odszkodowanie wspomagające remont, czy budowę.
Odniósł się również do decyzji szefa MIB Andrzeja Adamczyka ws. wsparcia służb nadzoru budowlanego z całej Polski w szacowaniu strat spowodowanych nawałnicami. Wcześniej musiało się to odbywać z udziałem rzeczoznawcy majątkowego. "Jak wiemy, rzeczoznawca majątkowy szacuje nieruchomość pod kredyt hipoteczny, my nie szacujemy wartości, szacujemy straty" - podkreślił Żuchowski.
"Zależy nam na tym, żeby wesprzeć służby nadzoru pracownikami z Głównego Urzędu Nadzoru Budowlanego i ościennych województw. Mamy zapewnione 35 osób" - powiedział. Dodał, że dzięki decyzji szefa resortu do szacowania strat zaangażowanych zostanie dodatkowo 270 osób.
Poinformował, że według ostatnich danych z woj. kujawsko-pomorskiego kontrolę przeszło już ponad 1,3 tys. budynków, a na skontrolowanie czeka jeszcze ponad 2,8 tys. Wyraził nadzieję, że szacowanie start potrwa maksymalnie do końca sierpnia.