Centrum Lewady, niezależny rosyjski ośrodek badań społecznych, zwrócił się do Sądu Konstytucyjnego ze skargą na ustawę o organizacjach pozarządowych, tzw. zagranicznych agentach – podał w poniedziałek dziennik „Wiedomosti”.

W swojej skardze Centrum Lewady kwestionuje poprawki dotyczące definicji pojęcia „działalność polityczna”, przyjęte w zeszłym roku. Wśród różnych form działalności politycznej prowadzonej przez organizację pozarządową wskazano w poprawkach m.in. kształtowanie poglądów społeczno-politycznych poprzez prowadzenie sondaży opinii publicznej i badań socjologicznych oraz publikowanie ich rezultatów.

W zeszłym roku ośrodek został wpisany na listę organizacji zagranicznych „pełniących funkcję zagranicznego agenta”. Centrum Lewady argumentuje, że status tzw. zagranicznego agenta jest dla organizacji upokarzający. Wskazuje też, że działanie poprawek zastosowano w jego przypadku wstecz. Latem 2014 roku ministerstwo sprawiedliwości Rosji ustaliło, iż Centrum Lewady otrzymywało środki finansowe z zagranicy, ale nie uznało wówczas jego projektów za „działalność polityczną”. W 2016 roku działalność Centrum Lewady została uznana za polityczną, przy czym chodziło też o działania sprzed wejścia w życie poprawek.

Komentując złożenie skargi Michaił Fiedotow, który stoi na czele Rady ds. rozwoju społeczeństwa obywatelskiego i praw człowieka przy prezydencie Rosji Władimirze Putinie, wyraził nadzieję, że Sąd Konstytucyjny będzie mógł podpowiedzieć, w jaki sposób poprawić ustawę o organizacjach pozarządowych, tzw. zagranicznych agentach. Ustawa ta od samego początku była krytykowana przez organizacje i obrońców praw człowieka.

Politolog Andriej Kolesnikow powiedział „Wiedomostiom”, że szanse na zmianę ustawy o tzw. zagranicznych agentach nie są wielkie. Uznał jednak za możliwe, że wydane zostaną nieformalne polecenia, by pojęcie „działalności politycznej” nie było traktowane tak szeroko.

Renomowane Centrum Lewady uznawane jest za jedyną niezależną pracownię socjologiczną prowadzącą ogólnorosyjskie badania na tematy społeczne i polityczne.

Obowiązująca w Rosji od 2012 roku specjalna ustawa zobowiązuje organizacje pozarządowe do rejestrowania się jako "pełniące funkcje zagranicznego agenta", jeśli korzystają one z zagranicznego wsparcia finansowego i uczestniczą w życiu politycznym Rosji. Ponadto resort sprawiedliwości może samodzielnie wpisywać organizacje na listę tzw. zagranicznych agentów, przy czym od decyzji takiej przysługuje odwołanie. Za niepodporządkowanie się wymogom ustawy rosyjskim organizacjom i ich szefom grożą wysokie kary pieniężne, a nawet więzienie. Organizacje uznane za tzw. zagranicznych agentów podlegają restrykcyjnej kontroli ze strony państwa.

Anna Wróbel