Priorytetem w Aleppo jest ochrona ludności cywilnej oraz zapewnienie dostępu dla pomocy humanitarnej - podkreśla MSZ. Podtrzymuje, że konflikt w Syrii może zostać zakończony jedynie w drodze rozmów między opozycją i władzami w Damaszku.

Według resortu przekazywane przez media obrazy zniszczeń i rażącego lekceważenia życia ludzkiego w Aleppo świadczą o gwałtownie pogłębiającym się kryzysie humanitarnym.

"W aktualnej sytuacji priorytetem jest ochrona ludności cywilnej oraz zapewnienie dostępu dla pomocy humanitarnej. Bardzo ważne jest, aby władze w Damaszku i ich sojusznicy, w tym zwłaszcza Rosja zapewnili natychmiastowy dostęp konwojom z pomocą humanitarną kierowanym do ludności cywilnej przebywającej w dzielnicach Aleppo opuszczanych przez wycofującą się opozycję" - zaznaczył w środowym komunikacie MSZ.

W ocenie resortu pomimo gwałtownego załamania sytuacji i porażki odniesionej w tym mieście przez ugrupowania opozycji syryjskiej, charakter konfliktu i jego przyczyny nie uległy zmianie.

"W świetle ostatnich wydarzeń podtrzymujemy nasze dotychczasowe stanowisko, że konflikt w Syrii może zostać zakończony jedynie w drodze rozmów prowadzących do porozumienia politycznego pomiędzy opozycją i władzami w Damaszku. Stąd też apelujemy do wszystkich partnerów międzynarodowych o podjęcie zdecydowanych działań celem możliwie pilnego powrotu do procesu politycznego z udziałem wszystkich stron konfliktu" - zaznacza resort.

MSZ przypomina też, że Polska w ramach programu wsparcia humanitarnego dla syryjskich uchodźców w regionie w 2016 r. na pomoc humanitarną dla Syryjczyków oraz przyjmującej ich ludności lokalnej na Bliskim Wschodzie przeznaczyła ok. 46 mln zł; kwota ta zawiera dodatkowe środki wyasygnowane decyzją premier Beaty Szydło na przełomie listopada i grudnia w wysokości 12 mln zł.

"Ponadto rząd polski uczestniczy w finansowaniu tzw. instrumentu tureckiego wspierającego uchodźców na Bliskim Wschodzie. W 2016 roku na zaspokojenie ich podstawowych potrzeb przekazana została kwota ponad 73 mln zł" - dodaje resort.

Według przedstawicieli syryjskich rebeliantów, świadków i Syryjskiego Obserwatorium Praw Człowieka siły rządowe wznowiły w środę na pół godziny ostrzał rejonów wschodniego Aleppo będących wciąż w rękach rebeliantów. Według Moskwy ataku dokonali rebelianci. (PAP)