Gościem Szymona Glonka w podcaście "DGPtalk: Obiektywnie o biznesie" jest dr Przemysław Biskup, Szkoła Główna Handlowa w Warszawie.
Czy w Polsce powinniśmy szybko wprowadzić euro?
Wydaje mi się, że na razie jednak nie. Są różne problemy związane z funkcjonowaniem euro jako jednolitej waluty dla całej Unii Europejskiej. Można przytoczyć różne argumenty związane z tak zwaną teorią optymalnych obszarów walutowych. To jest teoria stworzona przez Roberta Mundella, za którą zresztą dostał Nagrodę Nobla w 1999 roku z ekonomii. W świetle tej teorii Polska nie do końca spełniała warunki podstawowe związane z funkcjonowaniem w takim optymalnym obszarze walutowym – mówi Przemysław Biskup.
Jakie warunki trzeba spełnić, żeby wprowadzić euro?
Musimy rozróżnić między warunkami związanymi z teorią ekonomiczną, warunkami gospodarczymi, warunkami prawno-formalnymi, traktatowymi. To, co pan redaktor był uprzejmy stwierdzić w swoim wstępie, to nie podlega dyskusji, Polska powzięła zobowiązanie do przyjęcia w jakimś etapie akcesji euro. Natomiast mam duże wątpliwości czy Polska zgodziła się na przyjęcie euro w szerszym znaczeniu politycznym, demokratycznym. Nigdy nie mieliśmy na ten temat poważnej debaty. Taka zmiana wymagałaby zmiany konstytucji. To jest bardzo istotny krok, którego nie da się przeprowadzić spontanicznie i w krótkim czasie. To wymaga pogłębionej debaty i znacznego stopnia konsensu politycznego w Polsce. Gdybyśmy mieli ten konsens, to trzeba spełnić szereg warunków określonych traktatami. Między nimi jest mechanizm ERM, który powoduje, że kraj musi stabilizować swoją walutę przed przystąpieniem do strefy euro względem euro przez 2 lata. To z kolei wymaga zgody politycznej na ponoszenie ciężarów związanych na przykład z różnymi atakami spekulacyjnymi w tym czasie – dodaje Biskup.