Gościnią Szymona Glonka w podcaście "DGPtalk: Obiektywnie o biznesie" jest Katarzyna Stypa Sadowska, Senior Tax Supervisor w RSM Poland.

Przede wszystkim ważne jest żeby podkreślić dlaczego musimy dochowywać tej należytej staranności i coś się wiąże z tym jeżeli to się nie spełni. Trzeba pamiętać, że jeżeli trafimy na jakiegoś nieuczciwego kontrahenta, o czym oczywiście w momencie nawiązywania z nim relacji po prostu nie wiemy ale dowiemy się o tym później, wówczas jeżeli urząd skarbowy stwierdzi, że tutaj doszło gdzieś, na jakimś etapie transakcji do oszustwa, że faktura nie dokumentuje rzeczywistych zdarzeń gospodarczych wówczas na przykład może stwierdzić, że nie powinniśmy byli odliczać podatku naliczonego. Tutaj robi się problem, bo idą za tym oczywiście zawsze pieniądze i kłopoty – mówi Katarzyna Stypa Sadowska.

Jeżeli przedsiębiorcy wydaje się, że jest uczciwy, płaci podatki ma dobrą księgową, porządek w papierach więc temat go nie dotyczy no to może się mylić. Ponieważ w trakcie kontroli jest po prostu proszony o dokumenty, wszystko przedstawia i w pewnym momencie przychodzi protokół po kontroli podatkowej i wtedy dowiaduje się, że nie było tak jak mu się wydawało – dodaje Stypa Sadowska.

Definicja należytej staranności

Oczekiwania organów podatkowych są duże, nie ukrywam tego. Problem jest też taki, że nie mamy w przepisach podatkowych, nie mamy w ustawie o podatku od towarów i usług definicji należytej staranności, czy też dobrej wiary, bo jest jeszcze też drugie określenie – komentuje Katarzyna Stypa Sadowska.