Allegro i Grupa Maspex – ten duet otrzymał nagrody w tegorocznej edycji „Nie ma przyszłości bez przedsiębiorczości”, cyklu DGP poświęconego wyzwaniom biznesu w Polsce. Przedstawiciele firm nie odmieniają już przez wszystkie przypadki słowa „wirus”.
Allegro i Grupa Maspex – ten duet otrzymał nagrody w tegorocznej edycji „Nie ma przyszłości bez przedsiębiorczości”, cyklu DGP poświęconego wyzwaniom biznesu w Polsce. Przedstawiciele firm nie odmieniają już przez wszystkie przypadki słowa „wirus”.
Zmartwień im jednak nie brakuje: inflacja, problemy energetyczne, rosnące koszty. Patrzą jednak w przyszłość z większym optymizmem niż jeszcze rok temu. Co robić, żeby polska gospodarka po pandemii odbiła jeszcze mocniej? - Wzmacniać równowagę przez odpowiedni poziom długu, dbać o konkurencyjność gospodarki, inwestować w adaptowanie nowych technologii - mówił podczas spotkania podsumowującego projekt Paweł Borys, prezes zarządu PFR.
Tradycją projektu „Nie ma przyszłości bez przedsiębiorczości” są nagrody dla firm, które wyznaczają trendy na polskim i światowym rynku. W tym roku redakcja DGP przyznała statuetki Allegro oraz Grupie Maspex oraz wyróżniła firmę Dino.
Pierwszy polski jednorożec otrzymał nagrodę jako „spółka, która swoim debiutem udowodniła, że polski rynek kapitałowy wciąż żyje i nie stoi tylko bankami, surowcami i spółkami Skarbu Państwa”. - Na polskim rynku działa kilka podobnych platform e-handlu. Mamy trochę wspólnego, ale są też między nami zasadnicze różnice - m.in. geograficzne. Od 20 lat jesteśmy polską firmą. Zaczynaliśmy w garażu w Poznaniu, ale ciągle jesteśmy tutaj, ciągle się rozwijamy. Nasz kręgosłup to małe i średnie firmy i bardzo się cieszę, że nasza platforma bardzo pomaga im w rozwoju - powiedział Marcin Gruszka, dyrektor ds. komunikacji w Allegro.
Maspex nagrodziliśmy za „biznesową odporność w trudnym czasie i za utrzymanie silnej międzynarodowej pozycji”. Statuetkę otrzymał prezes zarządu Grupy Krzysztof Pawiński - menedżer, „który potrafi połączyć rolę biznesowego lidera z aktywną postawą w branży i środowisku”.
- Podobnie jak mój przedmówca zaczynaliśmy w garażu, tyle że nie w Poznaniu, ale w Wadowicach. Przez ten czas pokazaliśmy, że polskie marki spożywcze mogą być kochane nie tylko w Polsce, lecz także za granicą. Myślę, że najlepsze pięć minut rozwoju mamy jeszcze przed sobą. Nie byłoby to jednak możliwe bez wspaniałej przygody gospodarczej pod nazwą „Polska” - mówił Pawiński. ©℗
Dalszy ciąg materiału pod wideo
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama
Reklama