- Sieciówki mają większe szanse niż lokalne restauracje. Łatwiej im walczyć o niższe czynsze, a to teraz jest bardzo ważne - mówi w rozmowie z DGP Sylwester Cacek, prezes Sfinks Polska.
Ile restauracji waszej sieci trzeba było zamknąć w wyniku pandemii?
Powiem tak: dobrze nie jest, ale tragedii też nie ma. Po pierwszym lockdownie sieć uszczupliła się o kilka lokali, w obecnym zamknęliśmy trzy. Opieramy się na franczyzie i nasi restauratorzy korzystali ze wszystkich możliwych form pomocy państwa. Tylko kilku jej nie dostało, to ci, którzy rozpoczęli działalność w ubiegłym roku i mają za krótką historię, by ubiegać się o wsparcie.
Pozostało
97%
treści
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama