Zamykanie okien życia, to zamykanie pewnej alternatywy. Tak Rzecznik Praw Dziecka Marek Michalak odniósł się do rekomendacji ONZ, która wskazuje na konieczność likwidacji w Polsce tzw. okien życia, czyli miejsc, gdzie anonimowo można zostawić nowo narodzone dziecko. Zdaniem organizacji okna życia naruszają one prawo do ochrony tożsamości dzieci.

Rzecznik Praw Dziecka komentując rekomendacje ONZ podkreślał, że prawo do tożsamości dziecka jest bardzo ważne, ale nadrzędnym prawem jest jego prawo do życia. Dodał, że okno życia nie jest najlepszym rozwiązaniem. Wskazywał na, jego zdaniem lepsze formy, jak na przykład pozostawienie dziecka w szpitalu. Jego zdaniem, powinny one być mocniej promowane, bo niewykluczone, że ci, którzy chcą pozostawić swoje dziecko, nie wiedzą o nich. Zdaniem RPD, okna życia, powinny jednak pozostać. "Najważniejszym dobrem jest dobro dziecka. Jeżeli mamy instrumenty chroniące w jakikolwiek sposób to dobro dziecka, to te instrumenty rozwijajmy i doskonalmy. Nie wycofujmy ich z codziennego porządku, bo możemy zaszkodzić" - mówił Marek Michalak.

RPD podkreślał, że okna życia są one pewną alternatywą dla tych, którzy z jakichś powodów chcą anonimowo oddać dziecko. To miejsca, które w wielu przypadkach ratują życie. "Mówimy o zabezpieczeniu dobra dziecka poprzez przekazanie. Nie o pozostawianiu go w krzakach, czy pod mostem" - tłumaczył.

W całej Polsce działa kilkadziesiąt okien życia, głównie przy kościołach. Według Caritas od 2006 roku trafiło do nich 86 dzieci.