Portal 300POLITYKA dowiedział się nieoficjalnie, że Bartłomiej Sienkiewicz wycofuje się z życia publicznego. Były szef MSW miał złożyć rezygnację z funkcji szefa Instytutu Obywatelskiego, czyli thik thanku Platformy Obywatelskiej. Na razie politycy Platformy nie komentują tej informacji.

Były szef MSW i jedna z głównych postaci afery podsłuchowej Bartłomiej Sienkiewicz wycofuje się z życia publicznego. Polityk złożył również rezygnację ze stanowiska szefa Instytutu Obywatelskiego, think tanku PO.

Doniesienia portalu 300 polityka.pl potwierdziła IAR rzeczniczka rządu Małgorzata Kidawa-Błońska. "Bartłomiej Sienkiewicz zapowiedział, że wycofuje się z życia politycznego, umotywował to względami osobistymi i nagonką, która toczy się na jego temat w mediach" - poinformowała Małgorzata Kidawa-Błońska, potwierdzając również jego dymisję z funkcji szefa Instytutu Obywatelskiego.

Według 300polityki, współpracownicy Sienkiewicza twierdzili, że miał on powiedzieć, że "stał się celem przestępców i ich pomocników przy biernej postawie prowadzącej postępowanie prokuratury". Wśród akt śledztwa w sprawie afery podsłuchowej, opublikowanych w internecie znalazły się informacje o jego adresie zamieszkania.

Bartłomiej Sienkiewicz należał do bliskich współpracowników premiera Donalda Tuska. W lutym 2013 roku został szefem Ministerstwa Spraw Wewnętrznych. Nagranie rozmowy Bartłomieja Sienkiewicza z prezesem NBP Markiem Belką było pierwszym z serii opublikowanych przez tygodnik "Wprost". Najbardziej pamiętne sformułowanie z tej rozmowy, to stwierdzenie Sienkiewicza, że "państwo polskie istnieje tylko teoretycznie".

Sprawę pod kątem ewentualnego naruszenia niezależności politycznej NBP badała prokuratura, jednak we wrześniu ubiegłego roku śledztwo umorzono ze względu na brak dowodów.