Postępowanie zlecone przez Konferencję Episkopatu Polski toczy się po doniesieniach medialnych na temat dyrektora ks. Marcina Iżyckiego
Postępowanie zlecone przez Konferencję Episkopatu Polski toczy się po doniesieniach medialnych na temat dyrektora ks. Marcina Iżyckiego
– Sprawdzamy nie tylko dokumentację instytucji od momentu powołania nowej dyrekcji, czyli od połowy 2017 r. Rozmawiamy także z byłymi i obecnymi pracownikami – mówi DGP bp Wiesław Szlachetka, przewodniczący Komisji Nadzorczej Caritas Polska.
My z kolei sprawdzamy, jak przebiega kontrola. Przypomnijmy: zamieszanie wokół Caritas Polska wybuchło po wpisie w mediach społecznościowych jednej z byłych pracownic. Pisała nie tylko o pogarszającej się atmosferze w pracy, zastraszaniu, ale i niejasnych rozliczeniach finansowych między CP a firmą PR. Jak ustaliliśmy, kobieta dostała listowne zaproszenie na rozmowę z bp. Szlachetką. Problem w tym, że bez wyprzedzenia, z terminem na rano następnego dnia. Poprosiła więc w e-mailu skierowanym do sekretariatu KEP o wyznaczenie innej daty. Zamiast odpowiedzi po kilku dniach dostała kolejne pismo od biskupa: „Komisja Nadzorcza przeprowadziła rozeznanie wątpliwości przedstawionych przez Panią w mediach społecznościowych. W związku z Pani nieobecnością podczas posiedzenia Komisji, ewentualne uwagi w powyższej sprawie prosimy w formie pisemnej skierować do Komisji Nadzorczej”.
Biskup Szlachetka nie wyklucza możliwości rozmowy, jednak – jak mówi – opóźniłoby to zakończenie postępowania. Zapewnia również, że jego wyniki mają być jawne, a poza nim za kontrolę odpowiadają biskupi Jerzy Mazur oraz Stefan Regmunt. – Korzystamy z pomocy prawników i biegłych rewidentów, to są osoby świeckie – dodaje bp Szlachetka.
Spytany przez DGP o przewidywany termin zakończenia prac komisji, biskup Mazur przekonuje: – Cały czas pracujemy, badamy, mamy nadzieję, że Duch Święty nas poprowadzi.
Na Caritas Polska nie pierwszy raz pada cień podejrzeń. Ponad 12 lat temu, w atmosferze poważnych zarzutów o mobbing, z funkcji dyrektora ustępował ks. Adam Dereń. Dlatego dziś tak ważny jest sposób przeprowadzenia kontroli.
Najwyżsi hierarchowie poproszeni przez DGP na konferencji prasowej KEP o komentarz do obecnej sytuacji w Caritas Polska odmówili, zasłaniając się trwającym postępowaniem.
Spytaliśmy innych byłych pracowników CP, którzy odeszli z pracy po nastaniu ks. Iżyckiego, czy ktokolwiek jeszcze dostał zaproszenie na spotkanie. Pada chóralna odpowiedź: nie. Pozostają więc sceptyczni. Choćby dlatego, że pamiętają inną kontrolę, z połowy listopada 2017 r. Przeprowadziła ją Państwowa Inspekcja Pracy na wniosek jednej z osób, które rozstawały się z instytucją. Rzeczywiście, kontroler wziął pod lupę papiery dotyczące zatrudnienia. Rozdał też ankiety z pytaniami w stylu: „Czy w ciągu ostatnich 12 miesięcy kpiono z Pani/Pana, kwestionowano podejmowane przez Pana/Panią decyzje”. Problem w tym, że wtedy osoby zatrudnione przez poprzedniego dyrektora już w zasadzie odeszły, a gros pracowników stanowili ludzie, którzy pojawili się za czasów ks. Iżyckiego.
– Mimo to ks. Iżycki nie omieszkał zorganizować spotkania, na którym oświadczył, że kontrola PIP nie wykazała uchybień – mówi Anna Kądzielska, również była pracownica CP, która odpowiadała za flagowy program pomocy w Syrii „Rodzina Rodzinie”. Z nią ks. Iżycki nie przedłużył umowy bez podania przyczyny. – Owszem, miał do tego prawo – mówi Kądzielska. Pytana o powody takiej decyzji, opowiada o spotkaniu, na którym chciała zgłosić uwagi do programu. – Nigdy nikt tak na mnie nie krzyczał. To była furia wywołana wyłącznie faktem, że ośmieliłam się wyrazić swoje zdanie.
To niejedyna sytuacja, o której mówią byli pracownicy. Opowiadają o nagrywaniu spotkań. W jakim celu? Nie wiadomo.
Ktoś powie: słowo przeciwko słowu. Do tej pory jednak słowa byłych pracowników nie były w ogóle brane pod uwagę. ©℗
Na Caritas Polska nie pierwszy raz pada cień podejrzenia
Pozostało
91%
treści
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama