Premier Japonii Shinzo Abe oświadczył w czwartek, że jedynym sposobem na powstrzymanie Korei Północnej od przeprowadzania prób rakietowych i nuklearnych jest silna presja ze strony społeczności międzynarodowej oraz bezwzględne stosowanie sankcji gospodarczych.

"Musimy dać do zrozumienia, że jeśli Korea Północna będzie kontynuowała próby nuklearne i wystrzeliwała pociski balistyczne, będzie nadal izolowana przez społeczność międzynarodową" - powiedział Abe dziennikarzom w Wientianie, stolicy Laosu.

Słowa premiera wybrzmiały dzień po podaniu przez japońską telewizję NHK informacji, według której rząd Japonii wdraża obecnie nowy system alarmowy, który ma lepiej ostrzegać o wystrzeleniu pocisków rakietowych przez Pjongjang.

W poniedziałek Korea Płn. dokonała kolejnej w ostatnich miesiącach próby rakietowej: wystrzeliła trzy pociski średniego zasięgu typu Rodong, które po przebyciu ok. 1000 km wpadły do Morza Japońskiego u wschodnich wybrzeży Półwyspu Koreańskiego.

Ministerstwo obrony Japonii, w wydanym w tej sprawie oświadczeniu, wyraziło "głębokie zaniepokojenie poważnym zagrożeniem dla bezpieczeństwa narodu japońskiego". Wystrzelenie pocisków ostro potępiła we wtorek Rada Bezpieczeństwa ONZ, w tym także Chiny, najważniejszy sojusznik północnokoreańskiego reżimu.

Pjongjang kontynuuje próby z rakietami balistycznymi mimo przyjętej 2 marca przez Radę Bezpieczeństwa ONZ rezolucji, która zaostrzyła sankcje wobec Korei Płn. Rezolucja ta była odpowiedzią na przeprowadzony przez ten kraj 6 stycznia kolejny test z bronią nuklearną. Ponadto w lutym Korea Płn. wystrzeliła rakietę balistyczną dalekiego zasięgu, która wyniosła na orbitę okołoziemską satelitę. (PAP)

ulb/ woj/