Rząd zaprezentował plany na 2014 r. Mają być receptą na słabe sondaże.
Premier Donald Tusk przedstawił propozycje, które mają zmienić sytuację na rynku pracy i zwiększyć inwestycje. Rząd ma także energiczniej działać w polityce społecznej. – Ludzie mają prawo oczekiwać, że sukces gospodarczy przełoży się na ich poziom życia – powtarzał szef rządu. Ale pakiet ma też pomóc Platformie w poprawie notowań tuż przed rozpoczęciem dwuletniego maratonu wyborczego.

Pakt dla pracy

Rząd zapowiedział działania, które mają z jednej strony zmniejszyć bezrobocie, a z drugiej ograniczać zatrudnienie na umowy cywilnoprawne lub dawać osobom na nich zatrudnionych prawo do świadczeń emerytalnych. Jak dowiedział się DGP, kodeks pracy ma określać maksymalny czas trwania umów terminowych. W zależności od ustaleń z partnerami społecznymi może być to np. 24 lub 36 miesięcy. Przepisy mają jednak wskazywać wyjątki (np. branże), w których taki limit nie będzie obowiązywał.
Jednocześnie z kodeksu usunięta zostanie zasada, że trzecia umowa na czas określony nie przekształca się w stałą, jeśli pomiędzy zawarciem kolejnych kontraktów upłynął co najmniej miesiąc. Rozmowy na ten temat były już wcześniej prowadzone z partnerami społecznymi w komisji trójstronnej. Zmiany związane z umowami na czas określony mają być skorelowane z nowym typem umowy, umową projektową, która ma dawać możliwość zatrudniania pracowników do realizacji konkretnych zadań.

Początek końca śmieciówek

Do tych zmian dochodzi procedowany właśnie pakiet rozwiązań dotyczący wyższych składek na ZUS kolejnych umów. – Rok 2014 ma być początkiem końca umów śmieciowych. Będziemy robili to ostrożnie, bo wiemy, że oskładkowanie niektórych form dochodów czy płatności może mieć negatywny wpływ na rynek pracy – zapowiadał Tusk.
Pierwsza propozycja zakłada, że składka od umów-zleceń będzie płacona od wszystkich zawartych w danym miesiącu do poziomu minimalnej płacy. Obecnie można płacić składkę tylko od jednej umowy, a do pozostałych już nie. Pozwala to na zmniejszenie składki na ZUS. Kolejny pomysł to ozusowanie wynagrodzeń członków rad nadzorczych. Żaden z tych pomysłów nie jest nowy. Oba są w projekcie nowelizacji ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych, która jest gotowa do przyjęcia przez rząd. Podobnie jest z propozycją, by instytucje publiczne w wynikach przetargu uwzględniały koszty pracy na poziomie płacy minimalnej. Ma to eliminować z procedur firmy drastycznie zaniżające wynagrodzenia. Prace nad takim rozwiązaniem rząd zaczął w zeszłym roku.
Do tego dochodzą szykowane wcześniej reformy rynku pracy oraz mechanizmy wsparcia bezrobotnych, jak np. bon migracyjny, stażowy czy na zatrudnienie. Premier liczy, że efekty tych działań w połączeniu z ruszającą gospodarką spowodują spadek bezrobocia poniżej 13 proc. na koniec roku. Wsparciem dla gospodarki mają być inwestycje publiczne, zarówno oparte na środkach unijnych, jak i na inicjowanym z opóźnieniem projekcie Inwestycje Polskie.

Darmowe podręczniki

Drugim filarem ma być polityka społeczna. Największą zagadką jest darmowy podręcznik. We wrześniu mają go dostać wszyscy pierwszoklasiści. W piątek jednak nikt w resorcie edukacji nie umiał podać nam szczegółów. Kłopotliwy może być już wybór książki. Mało realne jest jej napisanie, zatwierdzenie i wydrukowanie, a pośpiech może się odbić na jakości. Wydawnictwa szacują, że przygotowanie nowego podręcznika trwa około dwóch lat. Zapewne wybór będzie więc dokonywany spośród istniejących.
Tymczasem Polska Izba Książki przypomniała Ministerstwu Edukacji majową odpowiedź MEN na jedną z publikacji „Rzeczpospolitej”. Resort zwracał uwagę, że „założenie, że powinien funkcjonować jeden, identyczny dla wszystkich podręcznik do każdego przedmiotu, jest sprzeczne z ustaleniami współczesnej pedagogiki”.

Fundusz Mieszkań na Wynajem

Z kolei rodziny wielodzietne mają być wspierane za pomocą zapowiadanej już karty dużych rodzin, zaś szukający mieszkań poprzez wspierany przez państwo Fundusz Mieszkań na Wynajem. W opiece zdrowotnej mają zostać skrócone kolejki do lekarzy podstawowej opieki zdrowotnej i specjalistów, zwłaszcza w opiece onkologicznej. Podobnie jak w przypadku podręcznika szczegóły poznamy później. Resort finansów uruchomi zaś portal podatkowy, na którym podatnicy będą mogli sprawdzić stan swoich rozliczeń z fiskusem. A od przyszłego roku to urzędy skarbowe przygotują za podatnika roczny PIT.