Z kanonu lektur obowiązkowych dla gimnazjów decyzją MEN-u usunięto "Pana Tadeusza". Lektura dalej będzie omawiana w liceum - informuje "Gazeta Krakowska".

Licealiści z kolei nie będą musieli już czytać "Konrada Wallenroda" czy Sienkiewiczowskiej "Trylogii", a prozę Żeromskiego ograniczono do jednej pozycji.

Poloniści, z którymi rozmawiała "Gazeta Krakowska" biją na alarm. Podkreślają, że klasyki nie trzeba lubić, ale trzeba ją znać. Tymczasem została ona zastąpiona przez utwory Agaty Christie czy albo Arthura Conan Doyle'a.

Gimnazjalista musi obowiązkowo w ciągu roku przeczytać w całości pięć książek oraz wybrane przez nauczyciela teksty o mniejszej objętości. W nowej podstawie programowej pojawili się tacy autorzy jak Małgorzata Musierowicz, J.R.R. Tolkien, Andrzej Sapkowski.