"Lekarze zalecili, by po prostu Donald Tusk oszczędzał się przez najbliższe kilka dni, jednak w niedzielę spotka się z premierem Japonii" - dodał rzecznik rządu.
Graś wyjaśnił, że kontuzja premiera to efekt gry w piłkę. "Nie było żadnego faulu, zbadałem dokładnie tę sprawę, to był niefortunny kontakt z piłką" - sprecyzował.
Kłopoty z Donalda Tuska z poruszaniem się były widoczne podczas środowej wizyty premiera Izraela w Polsce.