Zajmująca się ochroną praw człowieka i dostępem do informacji publicznej Fundacja Panoptykon zapowiedziała kasację do Naczelnego Sadu Administracyjnego po decyzji sądu pozwalającej Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, aby nie ujawniać statystyk inwigilacji.

Panoptykon poinformował w czwartek PAP, że wniesie kasację od wyroku wydanego przez Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie.

Fundacja w trybie dostępu do informacji publicznej zwróciła się w sierpniu 2016 r. do Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego o dane, jak często agencja korzysta z nowych uprawnień, nadanych przez tzw. ustawę antyterrorystyczną z czerwca 2016 r. ABW w październiku odmówiła przekazania statystyk, a Panoptykon zaskarżył ją do WSA na podstawie ustawy o dostępie do informacji publicznej.

Pytanie dotyczyło wszystkich przejawów inwigilacji, na które pozwala nowa ustawa, a o których stosowaniu nie muszą się już wypowiadać sądy, m.in. możliwość podsłuchiwania cudzoziemców podejrzanych o związki z terroryzmem, czy pobranie od cudzoziemców, podejrzanych o związki z terroryzmem, odcisków palców i próbek DNA, dostęp do baz i rejestrów publicznych oraz systemów monitoringu wizyjnego, także tych prywatnych.

"Fundacja Panoptykon rozumie potrzebę posiadania przez służby szczególnych uprawnień w celu zapewnienia obywatelom bezpieczeństwa, ale ten mechanizm musi działać w dwie strony. Społeczeństwo, poprzez instytucje i odpowiednie narzędzia musi być w stanie nadzorować nadzorcę – także w interesie społeczeństwa. Pozyskanie wiedzy o skali prowadzonej zgodnie z nowymi przepisami inwigilacji, to pierwszy krok na tej drodze" - ocenił Wojciech Klicki z Fundacji.

Zaznaczył, że informacje, o które poprosiła Fundacja nie dotyczą działalności operacyjnej służb i dlatego zapowiedział złożenie przez Fundację skargi kasacyjnej do Naczelnego Sądu Administracyjnego.