Do komisji weryfikacyjnej złożonych zostało ok. 140 wniosków o rozpatrzenie spraw od osób indywidualnych - poinformował poseł PiS Jan Mosiński. Przedstawiciele PiS zapowiedzieli też, że będą wnioskować o przesłuchanie przed komisją m.in. dyrektor gabinetu prezydent Warszawy.

Podczas czwartkowej konferencji w Sejmie, przedstawiciele PiS w komisji weryfikacyjnej ds. reprywatyzacji, przypomnieli, że na kolejnych rozprawach komisja zajmie się m.in. sprawą nieruchomości przy ul. Siennej 29. Paweł Lisiecki zadeklarował, że komisja rozważa też zajęcie się sprawami nieruchomościami, które zostały zwrócone razem z lokatorami.

Mosiński przypomniał, że na ostatniej rozprawie komisji, ws. Chmielnej 70, m. st. Warszawę reprezentowali pełnomocnicy.

"Po posiedzeniu, sprawdzając w internecie dane tych osób, okazało się, że jedna z osób, które reprezentowały warszawski ratusz - mecenas Zofia Gajewska jest pracownikiem jednej z kancelarii, której szef jest senatorem Platformy Obywatelskiej" - powiedział Mosiński. "Myśleliśmy, że nie będziemy musieli wytykać pani prezydent (stolicy Hannie Gronkiewicz-Waltz) niegospodarność, bo jednak taka kancelaria, o takiej renomie zapewne dość dużo kosztuje. Z nieoficjalnych źródeł wynika, że to już jest kilkadziesiąt tysięcy złotych" - mówił Mosiński.

Zapowiedział, że PiS, być może jeszcze na czwartkowym, niejawnym posiedzeniu komisji, zgłosi wniosek o przesłuchanie Gajewskiej.

"Chcielibyśmy zadać kilka pytań, dotyczących tego, czy uczestniczyła w procesie reprywatyzacji, tym bardziej, że na oficjalnej stronie kancelarii znajdujemy merytoryczny opis pani mecenas, że zajmowała się również reprywatyzacją warszawską" - wyjaśnił Mosiński.

Dodał, że drugi wniosek, jaki przedstawiciele PiS będą chcieli zgłosić, to wezwanie na świadka dyrektor gabinetu prezydent stolicy Renaty Wiśniewskiej. "Żeby też ewentualnie zadać trochę pytań dot. funkcjonowania gabinetu pani prezydent w zakresie reprywatyzacji warszawskiej" - powiedział Mosiński.

Lisiecki dodał, że wniosek o przesłuchanie Wiśniewskiej jest związany z tym, że na rozprawy komisji nie chce stawić się Gronkiewicz-Waltz. Wyjaśnił, że komisja z "otoczenia pani prezydent" chce sie dowiedzieć, jaka była sytuacja ws. reprywatyzacji.

Lisiecki zwrócił uwagę na wartość nieruchomości, którymi zajęła się do tej pory komisja weryfikacyjna. Jak mówił, w momencie kiedy doszłoby do uchwalenia miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego zgodnie z wolą niedoszłych beneficjentów, wartość nieruchomości przy ul. Twardej sięgałaby nawet 70 mln zł. Z kolei wartość działki pod dawnym adresem Chmielna 70 to nawet 160 mln zł - powiedział Lisiecki.

"Szacuję, że w tej chwili, jeżeli chodzi o nieruchomości zwrócone to ich wartość można szacować na 4 do 8 mld zł. Ile z tych nieruchomości będzie tak, jak działka przy ul. Twardej 8/10 uznanych za zwróconych niezgodnie z prawem, to się okaże" - powiedział poseł PiS.