Można powiedzieć, że zdarzyło się coś zupełnie niepojętego - tak rzecznik prasowy prezydenta Krzysztof Łapiński odniósł się w czwartek w Polsat News do informacji dot. ekshumacji ofiar katastrofy smoleńskiej przedstawionych przez zastępcę prokuratora generalnego Marka Pasionka.

Marek Pasionek poinformował w czwartek, że podczas dotychczasowych ekshumacji ciał ofiar katastrofy smoleńskiej stwierdzono dwa przypadki zamiany ciał, w 9 przypadkach znaleziono części ciał innych osób; w trumnie prezydenta Lecha Kaczyńskiego ujawniono fragmenty ciał dwóch innych osób.

Rzecznik prezydenta pytany o to, kto ponosi odpowiedzialność za pochówki ofiar katastrofy smoleńskiej odpowiedział, że ustalenie tej odpowiedzialności to rola i domena prokuratury i sądu.

"My możemy dzisiaj oceniać to w kategoriach moralnych, czy politycznych, natomiast w kategoriach prawno-karnych ocenią te zachowania, czy zaniedbania powołane do tego organy" - podkreślił.

"Natomiast można powiedzieć, że zdarzyło się coś zupełnie niepojętego, że w takiej sytuacji, kiedy w Polsce, czy w naszej kulturze, cywilizacji wielką czcią się otacza osoby zmarłe, pochówek jest czymś bardzo istotnym i czymś, co jest zawsze czymś smutnym, ale jednak robionym z wielkim pietyzmem, jeśli dochodzi do takich sytuacji to jest coś niebywałego" - powiedział minister.

Łapiński zaznaczył, że obecnie dostrzega, dlaczego niektórzy politycy bali się przeprowadzenia ekshumacji. "Mówiono: +nie otwierajcie tych trumien, po co odgrzebywać te rany+, a może się okazało, że pewne osoby wiedziały, że jak się otworzy te trumny, to wyjdzie prawda i ta prawda będzie przykra, bolesna, ale też niektórych kompromitująca" - mówił.

"Niektórych to kompromituje, bo ich zachowania wtedy nie da się usprawiedliwić" - dodał rzecznik prezydenta.

Prok. Pasionek podkreślił w czwartek, że podstawową kwestią w badaniach po ekshumacjach będzie ustalenie przyczyn i mechanizmu zgonu. Jak dodał zakończenie czynności związanych z ekshumacją planowane jest w kwietniu 2018 r.

Na początku tygodnia Prokuratura Krajowa potwierdziła medialne doniesienia, że w trumnie gen. Bronisława Kwiatkowskiego i gen. Włodzimierza Potasińskiego znajdowały się szczątki innych ofiar katastrofy. Wcześniej zespół prokuratorów wyjaśniających okoliczności katastrofy smoleńskiej informował, że podczas przeprowadzanych obecnie ekshumacji stwierdzono dwa przypadki zamiany ciał.