Głosy różnych środowisk mówią, że po blisko 20 latach funkcjonowania obecnej konstytucji przyszedł czas na refleksje nad ustawą zasadniczą – powiedział w środę zastępca szefa Kancelarii Prezydenta Paweł Mucha.

W Radiu Szczecin Mucha pytany był o inicjatywę prezydenta Andrzeja Dudy, który chce, aby w przyszłym roku odbyło się referendum w sprawie Konstytucji RP. Według prezydenta naród powinien się wypowiedzieć, co do przyszłości ustrojowej swojego państwa, na temat m.in. roli prezydenta, Sejmu, Senatu.

"Powszechny głos konstytucjonalistów, polityków, ekspertów, politologów i przede wszystkim obywateli jest takiego rodzaju, że po 20 bez mała latach funkcjonowania obecnej konstytucji z 1997 r., jest czas na refleksję nad naszą ustawą zasadniczą" - powiedział Mucha.

"Pan prezydent mówi w ten sposób - przygotujmy w toku debaty pytania referendalne i nie w zaciszu gabinetów, nie elity, które będą mądrzejsze od narodu, tylko rozstrzygnięcie w drodze głosowania powszechnego np. co do takich kwestii: czy Polacy są za systemem prezydenckim, takim który wzmacnia pozycję prezydenta, czy Polacy są za reformą wymiaru sprawiedliwości (...), czy Polacy są za zagwarantowaniem w konstytucji określonych praw i wolności (...)" - wyjaśniał Mucha.

Dodał, że gdyby Polacy, po debacie, wypowiedzieli się w referendum za zmianami w konstytucji, wówczas można byłoby przystąpić do drugiego etapu. "Który polega na tym, że w oparciu o te rozstrzygnięcia przygotowujemy projekt konstytucji" - powiedział Mucha.

Pytany o krytyczne opinie - m.in. części opozycji - na temat inicjatywy prezydenta Mucha ocenił m.in., że jest to "element sporu politycznego". (PAP)