W Europie, po poniedziałkowym zamachu w Berlinie, reakcje na rynkach ostrożne, ale indeksy giełdowe w regionie są na najwyższych poziomach od stycznia - podają maklerzy.

W poniedziałek wieczorem ciężarówka wjechała w tłum ludzi na terenie jarmarku świątecznego w okolicach dworca ZOO w Berlinie.

Niemieccy śledczy zakładają, że kierowca ciężarówki działał celowo. Wydarzenie to określili jako domniemany zamach terrorystyczny.

Według ostatniego bilansu, zginęło co najmniej 12 osób, a 48 zostało rannych, w tym część ciężko.

Podczas próby ucieczki policja aresztowała mężczyznę podejrzanego o kierowanie pojazdem. Według agencji dpa to Pakistańczyk lub Afgańczyk, który w lutym został zarejestrowany w Niemczech jako uchodźca.

Turecka policja zatrzymała zaś mężczyznę, który we wtorek oddał kilka strzałów w powietrze przed ambasadą Stanów Zjednoczonych w Ankarze. Dzień wcześniej w tureckiej stolicy został zabity ambasador Rosji.

W poniedziałek w galerii sztuki w Ankarze został zastrzelony ambasador Rosji w Turcji Andriej Karłow. Turecka policja zastrzeliła 22-letniego napastnika, który według tureckiego MSW był przez dwa i pół roku funkcjonariuszem ankarskich sił prewencyjnych.

Trzy osoby zostały zaś ranne w poniedziałek w strzelaninie w meczecie niedaleko głównego dworca kolejowego w Zurychu.

Tymczasem elektorzy wybrali w poniedziałek Donalda Trumpa na nowego prezydenta Stanów Zjednoczonych. Przypieczętował to późnym popołudniem czasu lokalnego Teksas, gdzie Trump otrzymał jeden z gwarantujących mu zwycięstwo 270 głosów.

Nowojorski miliarder w wydanym oświadczeniu stwierdził, że "wybory reprezentują ruch, możliwy dzięki milionom ciężko pracujących mężczyzn i kobiet w całym kraju." Jak podkreślił, "w rezultacie tego historycznego kroku można oczekiwać świetlanej przyszłości".

Amerykańscy ustawodawcy z Izby Reprezentantów i Senatu zbiorą się 6 stycznia w Waszyngtonie, gdzie podczas wspólnej sesji Kongresu poznają wyniki głosowania elektorów ze wszystkich stanów. Będzie tam też możliwość ewentualnego zakwestionowania ich ważności.

Za to Janett Yellen, szefowa Fed, w poniedziałkowym wystąpieniu oceniła, że USA ma obecnie najsilniejszy rynek pracy od dekady i są oznaki przyspieszania wzrostu płac. Było to ostatnie wystąpienie członka Fed przed świętami Bożego Narodzenia.

"Rynki są nieco wyprzedane. Mieliśmy mocne wzrosty na rynkach od czasu wyboru Donalda Trumpa na nowego prezydenta USA" - wskazuje Shane Oliver, ekonomista AMP Capital Investors. "Możemy mieć na rynkach małe cofnięcie" - dodaje.

Na razie jednak, po niewielkich zniżkach indeksów po otwarciu wtorkowego handlu, teraz wskaźniki europejskich giełd przybrały kolor zielony.

We wtorek Bank Japonii utrzymał stopę procentową na poziomie -0,1 proc. Bank wprowadził ją podczas swojego posiedzenia w styczniu 2016.

BoJ uaktualnił ocenę japońskiej gospodarki i podkreślił, że kontynuuje ona umiarkowany wzrost. Wzrósł eksport, a konsumpcja prywatna jest prężna - stwierdził Bank Japonii.

We Włoszech trwają zaś prace nad możliwym zapewnieniem wsparcia dla krajowych banków, w tym Banca dei Paschi di Siena SpA. Rząd chce uzyskać zgodę parlamentu na podwyższenie długu publicznego o 20 miliardów euro.

Minister finansów Pier Carlo Padoan podał, że pieniądze byłyby wykorzystane na zapewnienie odpowiedniej płynności systemu bankowego, przywrócenie zdolności kredytowej krótko- i średnioterminowej oraz wsparcie banków, które mają problemy z funduszami.

Poniżej indeksy w Europie - godz. 09.20.

Indeks Kraj Wartość (pkt.) 1D (%) 1W (%) 1M (%)
Euro Stoxx 50 Strefa euro 3262,27 0,14 0,79 7,99
DAX Niemcy 11440,09 0,12 1,38 7,27
FTSE 100 W.Brytania 7014,56 -0,04 0,66 3,52
CAC 40 Francja 4832,81 0,21 0,60 7,29
IBEX 35 Hiszpania 9357,60 0,22 0,28 8,52
FTSE MIB Włochy 19082,06 0,60 1,35 17,31

(PAP)