Zarekomendowanie przez sejmową komisję sprawiedliwości i praw człowieka odrzucenia poprawek Senatu do noweli ustawy o SN to dobra decyzja - ocenił we wtorek minister ds. UE Szymon Szynkowski vel Sęk. Według niego, "optymistyczny termin" otrzymania pieniędzy z KPO to wakacje.
Sejmowa komisja sprawiedliwości i praw człowieka negatywnie zaopiniowała w poniedziałek 14 poprawek przyjętych w zeszłym tygodniu przez Senat do nowelizacji ustawy o Sądzie Najwyższym.
"Decyzja komisji rekomendująca odrzucenie poprawek Senatu to dobra decyzja" - powiedział Szynkowski vel Sęk w Polsat News. Ocenił, że "wszystkie poprawki były niekonstytucyjne albo mogłyby rozsadzić porozumienie z Komisją Europejską".
Według niego, opozycja nie bardzo dała szansę, by móc wykonać wobec niej dobry gest. "Mam wrażenie, że od początku radykalna część opozycji skupiła się na szukaniu dziury w całym, żeby proces legislacyjny utrudnić. Z takim podejściem to trudno o konstruktywną rozmową" - powiedział minister ds. Unii Europejskiej.
Dopytywany, czy istnieje możliwość, że nowelizacja ustawy o SN zostanie przyjęta, a Komisja Europejska oceni, że to był tylko jeden z kroków do odblokowania Krajowego Planu Odbudowy, Szynkowski vel Sęk powiedział, że "KE jasno wypowiedziała się o tym projekcie, mówiąc, że ocenia go, jako wypełniający kamienie milowe". "Oczywiście, stwierdzi to na etapie oceny formalnej, kiedy wniosek zostanie złożony. Natomiast my traktujemy poważnie deklaracje KE, również wyrażone publicznie" - zaznaczył.
Zastrzegł ponadto, że podpisanie lub odrzucenie przez prezydenta nowelizacji ustawy o SN jest "jego autonomiczną decyzją". Dodał, że prezydent "prosił żeby zakończyć proces legislacyjny w parlamencie i dopiero wówczas oceni on końcowy jego efekt". Według niego, wyjaśniono wszystkie wątpliwości, które się pojawiały.
Pytany, kiedy wniosek o wypłatę środków z KPO zostanie ostatecznie złożony, powiedział, że "pośpiech w tej kwestii nie jest wskazany". Zwrócił uwagę, że do przyjęcia są jeszcze zmiany w tzw. ustawie wiatrakowej, które będą rozpatrywane na rozpoczynającym się we wtorek posiedzeniu Sejmu. Dodał, że nie wiadomo też jak długo Senat będzie rozpatrywał tę nowelizację. Szynkowski vel Sęk stwierdził też, że nie spodziewam się żeby ws. zmian w tzw. ustawie wiatrakowej były jakieś problemy ze strony KE.
"Poczekamy do takiego momentu, w którym będziemy mieli pełne przekonanie, że dwa miesiące wystarczą na zrealizowanie naszych zobowiązań, żeby KE nie miała żadnych wątpliwości ws. pozytywnej oceny" - powiedział minister ds UE.
Dopytywany, czy przed wakacjami Polska może liczyć na pieniądze z KPO, Szynkowski vel Sęk przyznał, że "optymistyczny termin otrzymania pieniędzy z KPO to są rzeczywiście letnie wakacje".
Minister ds UE poinformował też, że w środę w Warszawie złożą wizytę dwaj unijny komisarze, którzy "ogłoszą pewien progres w zakresie wykonywania funduszy głównych UE".
"Dyskusja o KPO trochę przykryła fakt, że cały czas korzystamy z funduszy europejskich z głównej perspektywy budżetowej. Przymierzamy się także do skorzystania z kolejnej perspektywy budżetowej" - powiedział Szynkowski vel Sęk. Zastrzegł, że "to są daleko większe środki niż te z KPO".
W środę do Warszawy przyjadą unijni komisarze: ds. spójności i reform Elisa Ferreira oraz ds. miejsc pracy i praw socjalnych Nicolas Schmit. Podczas uroczystości na Zamku Królewskim wezmą udział w inauguracji Funduszy Europejskich 2021-2027 w Polsce. Głównym organizatorem wydarzenia jest Ministerstwo Funduszy i Polityki Regionalnej. (PAP)
Autor: Magdalena Gronek
mgw/ mok/