W środę w Brukseli rozpoczyna się dwudniowe spotkanie ministrów obrony państw NATO. Rozmowy będą dotyczyć m.in. agresji Rosji wobec Ukrainy, nuklearnej retoryki Kremla i zwiększenia bezpieczeństwa infrastruktury krytycznej państw Sojuszu.

Ministrowie obrony Sojuszu Północnoatlantyckiego spotkają się, by rozmawiać o zwiększeniu wsparcia dla Ukrainy oraz dalszym wzmacnianiu obronności NATO, w kontekście największej eskalacji ze strony Rosji od początku wojny w Ukrainie.

Minister obrony Ukrainy Ołeksij Reznikow poinformuje swoich partnerów z państw Sojuszu o najnowszych wydarzeniach i pilnych potrzebach Ukrainy na zimę.

W czwartek sekretarz generalny Jens Stoltenberg poprowadzi spotkanie Grupy Planowania Nuklearnego, aby omówić retorykę nuklearną Rosji oraz rolę potencjału nuklearnego NATO w utrzymaniu pokoju i odstraszaniu agresji.

Ministrowie uzgodnią środki dalszego wzmocnienia odstraszania i obrony NATO poprzez zwiększanie zapasów amunicji i sprzętu, zapewniając przemysłowi długoterminowe zapotrzebowanie na zwiększenie produkcji w ramach procesu planowania obronnego NATO oraz zwiększając odporność i ochronę infrastruktury krytycznej. Omówią także misje i operacje NATO od Kosowa po Irak.

Stoltenberg powiedział na konferencji prasowej we wtorek, że NATO zwiększy ochronę infrastruktury krytycznej po sabotażu rurociągów Nord Stream. Jak zaznaczył, ten temat będzie omawiany na spotkaniu ministrów. "Jakikolwiek atak na infrastrukturę krytyczną państw NATO napotka zjednoczoną i zdeterminowaną odpowiedź" - zaznaczył.

"Putin rozpoczął tę wojnę i musi ją zakończyć poprzez wycofanie wojsk z Ukrainy. (...) Prezydent Putin zawodzi na Ukrainie. Jego próby aneksji, częściowa mobilizacja i lekkomyślna retoryka nuklearna stanowią najbardziej znaczącą eskalację od początku wojny" - oświadczył.

Podkreślił, że NATO nie jest stroną konfliktu, ale wsparcie Sojuszu odgrywa kluczową rolę. "Sojusznicy pozostają zjednoczeni we wspieraniu suwerenności i samoobrony Ukrainy. Minister obrony Ukrainy Ołeksij Reznikow dołączy do nas jutro (tj. w środę). (...) Razem zajmiemy się pilnymi potrzebami Ukrainy" - dodał.

Sekretarz generalny poinformował, że z zadowoleniem przyjmuje niedawne zapowiedzi sojuszników dotyczące dostarczenia Ukrainie bardziej zaawansowanych systemów obrony powietrznej i innych zdolności. "Nasze przesłanie jest jasne. NATO jest z Ukrainą. Tak długo, jak trzeba" - zaznaczył. Stoltenberg wezwał też Białoruś, by przestała pomagać Rosji w agresji przeciwko Ukrainie. "Prezydent Łukaszenka powinien powstrzymać współudział Białorusi w tym nielegalnym konflikcie" - powiedział.

Zdaniem szefa NATO groźby nuklearne Putina są niebezpieczne i nieodpowiedzialne. "Rosja wie, że wojny nuklearnej nie można wygrać i nigdy nie należy jej prowadzić. Uważnie monitorujemy rosyjskie siły nuklearne. Nie widzieliśmy żadnych zmian w postawie Rosji. Ale pozostajemy czujni" - podkreślił.

Łukasz Osiński (PAP)