Od 26 grudnia znacząco ograniczona zostanie liczba uczestników imprez masowych w Szkocji, co oznacza, że wiele wydarzeń odbędzie się bez publiczności, a od 27 grudnia obowiązywać będą dodatkowe restrykcje w gastronomii - ogłosiła we wtorek szefowa szkockiego rządu Nicola Sturgeon.

Przez okres co najmniej trzech tygodni maksymalna liczba uczestników wydarzeń na świeżym powietrzu ograniczona będzie do 500, zaś w przypadku wydarzeń w pomieszczeniach zamkniętych - do 200, jeśli są wyznaczone miejsca siedzące, i do 100, jeśli ich nie ma. Na wszystkich wydarzeniach będzie wymagane zachowywanie przynajmniej 1 metra dystansu. Ograniczenia nie dotyczą tylko imprez prywatnych, takich jak wesela.

"To oczywiście sprawi, że mecze sportowe, w tym piłkarskie, będą w praktyce odbywać się w tym trzytygodniowym okresie bez widzów. Będzie to również oznaczać, że duże obchody Hogmanay (nadejścia nowego roku - PAP) - w tym te planowane tutaj, w naszej stolicy - nie odbędą się" - powiedziała Sturgeon.

Z kolei od 27 grudnia puby, restauracje i inne lokale gastronomiczne, w których podawany jest alkohol, będą musiały wrócić do obsługiwania klientów wyłącznie przy stolikach, a nie przy barze. Ponadto pomiędzy poszczególnymi grupami w lokalach będzie musiał być zachowany dystans 1 metra, zaś w grupach mogą być członkowie maksymalnie trzech gospodarstw domowych. Podobnie jak w przypadku imprez masowych, te ograniczenia wchodzą w życie na razie na trzy tygodnie.

Sturgeon zapewniła, że nie będą wprowadzone restrykcje dotyczące spotkań w Boże Narodzenie, ale powtórzyła swoje wcześniejsze zalecenie, by ograniczyć kontakty z osobami spoza własnego gospodarstwa domowego tak bardzo, jak to możliwe, oraz by pozostawać w domach na tyle, na ile to możliwe.

Poinformowała, że jak się szacuje, wariant Omikron stanowi już 62,9 proc. wszystkich zakażeń koronawirusem w Szkocji. Przypomniała, że nie ma obecnie żadnych dowodów na to, by był łagodniejszy niż poprzednie warianty.

W poniedziałek decyzję o tym, by wszystkie wydarzenia sportowe - na poziomie zawodowym i amatorskim, zarówno na świeżym powietrzu, jak i w halach - począwszy od 26 grudnia odbywały się bez udziału publiczności, ogłosił rząd Walii. Również w poniedziałek burmistrz Londynu Sadiq Khan poinformował o odwołaniu planowanych na Trafalgar Square obchodów nadejścia nowego roku.

Z Londynu Bartłomiej Niedziński (PAP)

bjn/ akl/