Zieloni i FDP „nieoczekiwanie przeprowadzili wstępne rozmowy” we wtorkowy wieczór, aby omówić łączące ich punkty programowe, z którymi mogliby przystąpić jako potencjalni współkoalicjanci do przyszłego rządu, utworzonego z SPD bądź z CDU/CSU – informuje „Die Welt”.

Deklarowanym celem Zielonych i FDP jest obecnie „uzgodnienie podstawowych kierunków współpracy politycznej, co powinno być warunkiem wstępnym do restartu polityki rządu w Niemczech” – pisze „Die Welt”. Dopiero później obie partie chcą przystąpić do rozmów z większymi partiami - SPD lub CDU.

Oliver Krischer (Zieloni) pozytywnie ocenił pierwsze spotkanie Annaleny Baerbock i Roberta Habecka (Zieloni) z Christianem Lindnerem i Volkerem Wissingiem (FDP) w wypowiedzi dla „Die Welt”: „Chyba nie było żadnych sporów. Rozmawiano o tym, w jaki sposób będzie można rządzić krajem w przyszłości”. Po spotkaniu cała czwórka opublikowała wspólne zdjęcie na Instagramie z komentarzem: „W poszukiwaniu nowego rządu szukamy podobieństw i mostów ponad podziałami. A nawet je odnajdujemy. Ekscytujące czasy ”.

Krischer dodał, że kolejne rozmowy odbędą się z SPD i Unią: „Po wyborach nasze terminarze są na razie puste, będziemy robić wszystko co możliwe, aby jak najszybciej stworzyć nowy rząd federalny”. Krischer na łamach „Die Welt” skrytykował obecną sytuację w CDU/CSU, ale dał do zrozumienia, że nie ma wątpliwości co do tego, że rozmowy z Unią się odbędą „mimo że Unia obecnie sprawia wrażenie, że zasłużyła sobie na przejście na parę lat do opozycji”.

Także we wtorek wieczorem Scholz ponownie wypowiedział się za chęcią utworzenia koalicji SPD z udziałem Zielonych i FDP. „Jeśli chce się coś połączyć, to będzie do siebie pasować”. W efekcie „może powstać rząd, w którym spotykają się trzy partie, mające różne, ale zazębiające się pomysły na przyszłość" – podkreślił Scholz podczas spotkania koła parlamentarzystów w Berlinie. Lider grupy parlamentarnej Rolf Muetzenich zaznaczył: „Kraj nie należy do CDU/CSU. Kraj należy do obywatelek i obywateli, którzy wybrali Scholza”.

Scholz na wtorkowym spotkaniu deklarował, że SPD zawsze była partią, której w polityce zależy na wolności i poprawie życia obywateli. Podobnie jak Zieloni, uważa za sprawę kluczową kwestię ekologii i zmian klimatycznych. Podkreślił chęć modernizacji kraju i punkty wspólne z FDP: „Partia liberalna ma poglądy na temat postępu, które pokrywają się z tym, co i my dostrzegamy.”

Mimo zwycięstwa wyborczego SPD, Unia nie daje za wygraną i także zapowiada rozmowy w celu stworzenia koalicji z Zielonymi i FDP. Szef CDU Armin Laschet zapowiedział we wtorek wieczorem: „Nasza oferta do rozmów jest gotowa.” Jednak szef CSU Markus Soeder dał jasno do zrozumienia, że tworzenie koalicji rządowej z udziałem Zielonych i FDP to w pierwszej kolejności zadanie SPD.