W wyborach parlamentarnych jesienią 2023 r. wzięło udział blisko 75 proc. uprawnionych do głosowania Polaków. Był to absolutny rekord w historii III RP, po 1989 r. Wybory samorządowe cechują się zwykle nieco niższą frekwencją niż parlamentarne i prezydenckie, ale wyższą niż te do Parlamentu Europejskiego. Przedstawiamy statystyki odnośnie frekwencji w latach 1990-2018.
Wybory samorządowe. Frekwencja w latach 1990-2018
Pierwsze wybory samorządowe w III RP odbyły się 27 maja 1990 r. Udział w nich wzięło nieco ponad 42 proc. uprawnionych do głosowania obywateli. W kolejnych latach frekwencja nigdy nie przekroczyła 50 proc., aż do 2018 r., kiedy w pierwszej turze zagłosowało 54.9 proc. osób.
Warto też wspomnieć, że w 2018 r.pojawiły się w ordynacji wyborczej zmiany, które dotyczyły właśnie wyborów samorządowych. Wprowadzono dwukadencyjność dla wójtów, burmistrzów i prezydentów miast (ale nie dla radnych). Wydłużono czas trwania kadencji z czterech do pięciu lat.
Frekwencja w wyborach samorządowych na przestrzeni lat:
1990: 42.27 proc.
1994: 33.78 proc.
1998: 45.45 proc.
2002: 44.23 proc. w I turze i 35.02 proc. w II turze
2006: 45.99 proc. w I turze i 39.69 proc. w II turze
2010: 47.32 proc. w I turze i 35.31 proc. w II turze
2014: 47.40 proc. w I turze i 39.97 proc. w II turze
2018: 54.90 proc. w I turze i 48.83 proc. w II turze
Wybory samorządowe 2024 r. Padnie rekord?
Podsumowując, wiele wskazuje na to, że na fali niedawnych wyborów parlamentarnych i zwiększonego zaangażowania obywateli w proces wyborczy, możemy spodziewać się rekordowej frekwencji w wyborach samorządowych 2024 r. Wynik powyżej 55 proc. jest bardzo prawdopodobny, choć mało realne, by był wyższy niż 75 proc.