Wysokość nałożonej przez UOKiK kary jest nieadekwatna do okoliczności, a uzasadnienia przedstawione przez Urząd są powierzchowne i ogólnikowe - wskazał rzecznik prasowy Nextbike Polska Marcin Sałański. Firma złożyła odwołanie od decyzji UOKiK do Sądu Ochrony Konkurencji i Konsumentów - dodał. Nextbike Polska podkreśliła, że zarówno zasięg naruszenia, jak i jego skutki zostały "przesadnie przedstawione". "Nasza firma działa zgodnie z żądaniami samorządów i nie miała intencji wprowadzania niedozwolonych postanowień.

"W związku z decyzją Prezesa UOKIK, dotyczącą nałożenia kary pieniężnej na firmę Nextbike, uważamy, że okoliczności, na podstawie których instytucja ta nałożyła karę pieniężną, nie są usprawiedliwione" - przekazał w oświadczeniu rzecznik prasowy Nextbike Polska Marcin Sałański.

Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów poinformował w poniedziałek, że prezes Urzędu nałożył ponad 791 tys. zł kary na operatora wypożyczalni rowerów miejskich Nextbike PolskaSpółka Akcyjna w restrukturyzacji. Według UOKiK firma stosowała klauzule abuzywne; w niedozwolony sposób zmieniła regulaminy i obciążyła konsumentów dodatkową opłatą.

Według Nextbike Polska analiza decyzji ws. stosowania rzekomych klauzul abuzywnych, czyli w niedozwolony sposób zmieniających regulaminy i obciążających konsumentów dodatkową opłatą, wykazuje, że "wysokość nałożonej kary jest nieadekwatna do zaistniałych okoliczności, a uzasadnienia przedstawione przez Urząd są powierzchowne i ogólnikowe".

Nextbike Polska podkreśliła, że zarówno zasięg naruszenia, jak i jego skutki zostały "przesadnie przedstawione". "Nasza firma działa zgodnie z żądaniami samorządów i nie miała intencji wprowadzania niedozwolonych postanowień. Nasze regulaminy były wysyłane do samorządów w celu ich akceptacji, a zmiany żądane przez samorządy były wdrażane przez spółkę przed uruchomieniem systemów rowerów miejskich i gminnych" - zaznaczono.

W ocenie firmy, UOKIK nie uwzględnił odpowiednio łagodzących okoliczności, takich jak dobrowolne podjęcie przez Nextbike Polska "działań w celu usunięcia kwestionowanych klauzul już na etapie postępowania, przy ścisłej współpracy z urzędem".

"Nasze starania w celu eliminacji potencjalnych naruszeń wskazują na brak podstaw do forsowania tezy o możliwych przyszłych naruszeniach praw konsumentów. Wierzymy, że wszelkie działania podejmowane przez organy nadzoru powinny być oparte na solidnych podstawach prawnych i uwzględniać interesy wszystkich zainteresowanych stron. Jesteśmy otwarci na dialog i współpracę z instytucjami państwowymi w celu wyjaśnienia wszelkich wątpliwości" - wskazano.

Firma podkreśliła, że obowiązek zapłaty kary pieniężnej podlega wykonaniu po uprawomocnieniu się decyzji, z którą to Nextbike się nie zgadza, "czego efektem było złożenie przez nią odwołania od decyzji Prezesa UOKiK do Sądu Okręgowego w Warszawie - Sądu Ochrony Konkurencji i Konsumentów".

Jak poinformował UOKiK, zakwestionowane przez Prezesa Urzędu postanowienia upoważniały przedsiębiorcę do jednostronnej zmiany zawartych w regulaminach zapisów, bez określenia żadnych przesłanek takich działań. Dodano, że Nextbike Polska wykorzystał to uprawnienie w 2020 r., gdy wprowadził w kilku miejscowościach na terenie kraju jednorazową opłatę za korzystanie z kont użytkowników w wysokości 10 zł. W konsekwencji aktualne konta konsumentów zostały tą kwotą obciążone, a ci, którzy mieli zdeponowane na nich mniejsze środki, otrzymywali wezwania windykacyjne do zapłaty brakujących kilkuzłotowych należności.