Do sondaży, szczególnie publikowanych w okresie wakacyjnym, podchodzę z bardzo dużym dystansem; jestem przekonany, że będziemy mieli ponad 40 proc. w wyborach - mówił w Radiu Zet członek sztabu wyborczego PiS, lider Republikanów Adam Bielan, pytany o sondaże, w których KO zbliża się do PiS.

Lider Partii Republikańskiej i europoseł PiS Adam Bielan, który w poniedziałek był gościem Radia Zet, był pytany o niedawne sondaże, w których Platforma Obywatelska zbliża się do Prawa i Sprawiedliwości. "Do sondaży, szczególnie publikowanych w okresie wakacyjnym, podchodzę z bardzo dużym dystansem" - mówił.

"Jestem przekonany, że te wybory wygramy. Jestem przekonany, że w dniu wyborów będziemy mieć 4 z przodu, czyli że będziemy mieli powyżej 40 procent" - powiedział sztabowiec PiS. "Oczywiście to będzie różnica, czy to będzie 40,1 czy to będzie 43. Ta różnica może się przełożyć na liczbę mandatów i czy będziemy mieć samodzielną większość" - dodał.

Na uwagę, że żadne sondaże na taki scenariusz nie wskazują, Bielan odparł: "Gdyby pan patrzył na nasze sondaże 3-4 miesiące przed każdymi wyborami, to musiałby pan powiedzieć, że coś jest bardzo mało prawdopodobne". "Te sondaże, mówiąc delikatnie, nas nie doszacowują" - ocenił.

"Jestem przekonany, że będziemy mieli ponad 40 procent w wyborach" - podkreślił polityk.

Z najnowszego sondażu IBRiS przeprowadzonego na zlecenie „Rzeczpospolitej” wynika, że PiS i Koalicję Obywatelską dzieli tylko nieco ponad dwa punkty procentowe: w wyborach PiS uzyskuje 32,7 proc. poparcia, KO 30,2 proc., a Konfederacja - 12,1 proc.

Z kolei według sondażu CBOS, opublikowanego przed tygodniem wynika, że gdyby wybory odbywały się w czerwcu, najwyższe poparcie uzyskałyby: PiS z wynikiem 33 proc; KO - 27 proc. oraz Konfederacja WiN - 8 proc.(PAP)

autor: Grzegorz Bruszewski

gb/ itm/