Sekretarz stanu USA Antony Blinken spotkał się z szefem polskiej dyplomacji Zbigniewem Rauem. Rozmowa dotyczyła głównie kwestii bezpieczeństwa. W komunikacie Departamentu Stanu USA napisano również, że Blinken pozytywnie przyjął działania prezydenta Dudy, by rozwiązać Izbę Dyscyplinarną Sądu Najwyższego.

Witając Raua w siedzibie Departamentu Stanu, szef dyplomacji USA zauważył, że wizyta przypada w czasie dużych niepokojów dotyczących bezpieczeństwa w Europie.

"W partnerstwie z Polską i przy przywództwie Polski w OBWE wykonaliśmy razem dużą pracę, by jasno wyłożyć Rosji, że ma do wyboru dwie ścieżki: dialogu i dyplomacji (...) oraz agresji i maksymalnych konsekwencji" - powiedział dyplomata. Dodał, że choć ma nadzieję, że Rosja wybierze tę pierwszą opcję, USA i sojusznicy są przygotowani także na tę drugą.

Rau podkreślił, że oprócz kwestii bezpieczeństwa rozmowy stanowią wznowienie - po trzech latach - dialogu strategicznego między USA i Polską oraz będą dotyczyć także kwestii ekonomicznych.

"Wspólne demokratyczne wartości"

Jak podał w oświadczeniu rzecznik resortu Ned Price, rozmowa dyplomatów dotyczyła obrony zbiorowej i wspólnego zaangażowania na rzecz suwerenności Ukrainy w obliczu "niesprowokowanej koncentracji sił" Rosji.

"Sekretarz (Blinken) podkreślił wagę dwustronnych relacji i podziękował Polsce za przywództwo na wschodniej flance NATO i w roli przewodniczącego OBWE w 2022 r." - oznajmił Price, dodając że poruszono też tematy gospodarcze, dywersyfikacji energii i zielonej transformacji oraz wspólnych demokratycznych wartości.

W komunikacie Departamentu Stanu po rozmowie z Rauem napisano również, że Blinken pozytywnie przyjął działania prezydenta Andrzeja Dudy, by rozwiązać Izbę Dyscyplinarną Sądu Najwyższego.

"Ten ruch pokazuje jego przywództwo i zobowiązanie do praworządności w Polsce i relacji Polski w UE" - napisał Price.

Komentując wizytę Raua, wicerzeczniczka ministerstwa Jalina Porter podkreśliła podczas telefonicznej konferencji prasowej, że wraz z czwartkową wizytą słowackich ministrów dyplomacji i obrony - podczas której podpisano umowę o współpracy wojskowej Słowacji z USA - pokazują one zaangażowanie USA na rzecz wzmacniania wschodniej flanki NATO. Porter odmówiła jednak komentarza na temat ewentualnych dodatkowych sił USA do regionu.

Rau zasugerował, że wzmacnianie wschodniej flanki nie zakończy się na 3 tys. żołnierzy

"(Z sekretarzem stanu USA) mówiliśmy o sytuacji wokół Ukrainy. Oczywiście zgadzamy się, że ona się, mimo pewnych znaków kilka dni temu, bynajmniej radykalnie nie polepsza. Mówiliśmy także o prawdopodobnym pozostaniu oddziałów rosyjskich na dłużej na Białorusi i (o tym) jakie to stanowi wyzwanie dla Paktu Północnoatlantyckiego" - powiedział Rau na briefingu po spotkaniu.

Rau zasugerował, że z jego rozmów w Waszyngtonie wynika, że proces wzmacniania wschodniej flanki NATO nie zakończy się na ogłoszonym niedawno wysłaniu 3 tys. żołnierzy do Polski, Rumunii i Niemiec, a liczebność sił NATO będzie rosnąć wraz z coraz bardziej agresywnym zachowaniem Rosji.

"Cała strategia Paktu Północnoatlantyckiego sprowadza się do tego, by odstraszanie i obrona miały charakter symetryczny, inaczej nie miałoby to sensu" - powiedział minister.

Szef polskiej dyplomacji relacjonował, że rozmowa z Blinkenem dotyczyła również współpracy w innych dziedzinach, w tym bezpieczeństwa energetycznego, zarówno naszej części Europy, jak i "możliwości zabezpieczenia bezpieczeństwa energetycznego samej Ukrainie, w kontekście dostaw gazu z Norwegii czy Stanów Zjednoczonych".

"Druga kwestia, która rzeczywiście nas zajmowała, sprowadzała się do naszego przewodnictwa w OBWE. Jak państwo pamiętacie, obecnie OBWE jest także pod presją wydarzeń na Ukrainie, wokół Ukrainy (...)" - kontynuował Rau.

Minister spraw zagranicznych przekazał również, że poinformował Blinkena o tym, że w OBWE rozpoczyna się dialog dotyczący koncepcji bezpieczeństwa, "by wszystkie te kwestie, które teraz pojawiają się w dyplomatycznej korespondencji, można było przedstawić w sposób taki nieco bardziej seminaryjny". Dyplomata stwierdził, że chce sprowadzić "pingpongową dyplomację" między Rosją i USA oraz NATO na forum OBWE.

Spotkanie Blinken-Rau

Spotkanie w towarzystwie szerszych delegacji trwało ok. 45 minut, jednak rozpoczęta w piątek pierwsza od trzech lat sesja dialogu strategicznego między dyplomatami będzie trwała kilka godzin. Po stronie polskiej przewodniczy jej wiceminister Marcin Przydacz.

Rau ocenił, że podczas rozmów panowała "bardzo sympatyczna i ciepła atmosfera".

"Żadnych niespodzianek nie było, bo ostatnio z sekretarzem Blinkenem rozmawiam co najmniej raz w tygodniu. (...) Idealnie to nigdy nie może być, ale to, co dominuje, to pełna zgodność poglądów i harmonia" - ocenił.

W piątek Rau złożył wieńce pod pomnikiem Tadeusza Kościuszki w Parku Lafayette'a pod Białym Domem oraz odbędzie rozmowę z doradcą prezydenta USA ds. Indo-Pacyfiku, Kurtem Campbellem. (PAP)

Autorzy: Sylwia Dąbkowska-Pożyczka, Oskar Górzyński