"Ostateczne wyniki poznamy dopiero za kilka tygodni, wstępnie mogę jednak powiedzieć, że spadek PKB może być płytszy, a więc sytuacja może być nieco lepsza, niż prognozowało Ministerstwo Finansów" - powiedział premier.

"Niestety listopad i grudzień dla gospodarki to nie były dobre miesiące, więc generalnie za wcześnie byłoby dzisiaj mówić, że to będzie 3,5 proc. czy poniżej 4 proc. Jeszcze za wcześnie, ale mamy nadzieję, że to będzie nieco lepszy wynik, niż we wcześniejszej prognozie Ministerstwa Finansów tych 4,6 proc." - poinformował szef rządu.

W ubiegłym tygodniu minister finansów Tadeusz Kościński mówił, że spadek PKB Polski w ubiegłym roku mógł być niższy niż 3 proc.

"Spadek PKB będzie dużo mniejszy niż ostrożnie prognozowane przez nas w budżecie 4,6 proc. Rynek wskazywał, że to może być około 3,5 proc., ale wydaje się, że spadek PKB w ubiegłym roku może być nawet niższy niż 3 proc. Widzimy to m.in. po wpływach podatkowych, które są całkiem dobre, w tym te z VAT. Jest lepiej niż się spodziewaliśmy" - powiedział szef MF.