Dyskusja o klauzuli sumienia jest potrzebna, ale na razie najważniejsze jest przestrzeganie prawa - podkreślił minister zdrowia Bartosz Arłukowicz, który zapewnił, że nie chce odcinać się od ewentualnych zmian w przepisach dotyczących klauzuli sumienia.

Dyskusję na temat klauzuli sumienia wywołała sprawa profesora Bogdana Chazana, który został odwołany z funkcji dyrektora szpitala Świętej Rodziny w Warszawie. Ginekolog odmówił pacjentce aborcji i nie wskazał innego lekarza gotowego się tego podjąć.

Bartosz Arłukowicz stwierdził w radiowej Jedynce, że w tej sprawie najważniejsze jest przestrzeganie przepisów. Minister zdrowia nie wykluczył jednak podjęcia dyskusji na temat zmian w klauzuli sumienia. - Oczywiście możemy debatować, ale dopóki prawo w Polsce jest opisane tak jak jest, to musimy go przestrzegać, nie ma wyjątków, tylko dlatego, że ktoś nadaje sobie prawo wyższe, encyklika w domu, encyklopedia w pracy - powiedział.

Minister zdrowia skrytykował również doktora Macieja Hamankiewicza, prezesa Naczelnej Rady Lekarskiej, który stwierdził, że profesor Chazan nie naruszył etyki lekarskiej. - Prezes Hamankiewicz jest szefem samorządu lekarskiego i reprezentuje 160 tysięcy lekarzy w Polsce, którzy chcą leczyć ludzi według swojej najlepszej wiedzy, prezes Hamankiewicz zachowuje się dziś jak kaznodzieja, a musi opierać się na prawie - zaznaczył minister zdrowia.