Minister obrony narodowej Bogdan Klich powiedział w niedzielę w Gdyni podczas święta Marynarki Wojennej, że formacja ta jest znakiem naszej narodowej tożsamości.

Szef MON złożył kwiaty na Płycie Marynarza Polskiego na Skwerze Kościuszki. Zgodnie z tradycją jest to główny punkt uroczystości z okazji Święta Marynarki Wojennej. Rano na wszystkich okrętach podniesiono wielką galę banderową.

"Marynarka Wojenna to nie tylko rodzaj sił zbrojnych. To coś więcej - to także znak naszej narodowej tożsamości. To także legenda, która przewija się przez wszystkie trzy Rzeczypospolite, bo przecież w I, II i naszej III Rzeczypospolitej dostęp do morza jest sprawą kluczową. To kwestia naszego bezpieczeństwa i naszych interesów ekonomicznych" - powiedział Klich przed Płytą Marynarza.

Klich wspomniał też o planowanych inwestycjach w MW. Negocjowane są właśnie umowy na remont fregat ORP "Pułaski" i ORP "Kościuszko" oraz okrętów rakietowych typu Tarantula, modernizowany jest teraz okręt podwodny ORP "Sokół", ten proces czeka też niedługo okręty rakietowe typu Orkan, które otrzymają dodatkowo najnowszej klasy uzbrojenie.

Szef MON podkreślił, że oprócz poprawy jakości sprzętu i wyposażenia wojskowego, nie zabraknie także szkoleń dla marynarzy i podnoszenia ich kwalifikacji. "Najważniejsi jesteście wy, marynarze, których profesjonalizm jest od dawna znany, a wasze umiejętności są też dostrzegane daleko od naszych granic" - zaznaczył.

Po ceremonii przy Płycie Marynarza Polskiego Klich uczestniczył w promocji na pierwszy stopień oficerski absolwentów Akademii Marynarki Wojennej. Ceremonia ta odbyła się na pokładzie historycznego niszczyciela ORP "Błyskawica". Do stopnia podporucznika marynarki promowano 51 absolwentów uczelni.

Podczas briefingu prasowego Klich zapytany, kiedy pierwsi polscy żołnierze opuszczą Afganistan, odpowiedział, że wycofywanie naszego kontyngentu będzie sukcesywne do 2014 r. - NATO uznało, że za trzy lata zakończy swoją misję wojskową w tym kraju.

W ramach święta Marynarki Wojennej zaplanowano w Gdyni paradę okrętów, samolotów i śmigłowców na Zatoce Gdańskiej.

Będzie można zobaczyć kilkanaście jednostek MW, m.in. fregatę rakietową, okręt podwodny, korwetę zwalczania okrętów podwodnych, okręt transportowo-minowy, okręt rakietowy, niszczyciel min, trałowiec, okręt ratowniczy, rozpoznawczy, hydrograficzny, zbiornikowiec oraz okręt szkolny. Nad okrętami przelecą w szyku samoloty lotnictwa morskiego typu "Bryza" oraz śmigłowce typu Mi-14 (w wersji zwalczania okrętów podwodnych oraz w wersji ratowniczej).

Okręty rozpoczną formowanie szyku na Zatoce Gdańskiej w niedzielę przed 16. na wysokości Gdańska i Sopotu. O 16.15, na wysokości molo w Orłowie, wejdą na kurs w kierunku północnym i będą poruszać się z prędkością 9 węzłów zachowując odległości ok. 180 metrów pomiędzy sobą. W tym samym czasie z historycznego niszczyciela ORP "Błyskawica", zacumowanego przy skwerze Kościuszki, oddane zostaną saluty armatnie.

Parada zakończy się na wysokości portu w Gdyni. Samoloty typu "Bryza" wykonają tzw. "rozetę" czyli rozejście się maszyn w trzech kierunkach. Załogi śmigłowców przelecą w szyku nad okrętami.

W Marynarce Wojennej służy ok. 9 tysięcy żołnierzy. Marynarka odpowiada za bezpieczeństwo polskiego wybrzeża. Jest także częścią krajowego systemu ratowania życia na morzu SAR (Morska Służba Poszukiwania i Ratownictwa); pomaga także w monitoringu ekologicznym wód Bałtyku oraz wspiera akcje usuwania skutków klęsk żywiołowych. Formacja od wielu lat angażuje się w ćwiczenia i operacje morskie na arenie międzynarodowej w ramach NATO, Partnerstwa dla Pokoju oraz na mocy współpracy multilateralnej z siłami morskimi innych państw.