Broniący tytułu mistrza świata Niemiec Sebastian Vettel wygrał wyścig o Grand Prix Australii, który otworzył w niedzielę sezon Formuły 1. Kierowca teamu Red Bull-Renault, który startował na torze Albert Park w Melbourne z pole position, odniósł 11. zwycięstwo.

23-letni Vettel wyprzedził Brytyjczyka Lewisa Hamiltona z McLaren-Mercedes oraz Rosjanina Witalija Pietrowa z ekipy Renault, który w swoim 20. starcie w MŚ po raz pierwszy stanął na podium.

Kilka godzin po zakończeniu wyścigu komisja sędziowska podjęła decyzję o dyskwalifikacji obydwu kierowców Sauber-Ferrari po stwierdzeniu przekroczenia limitu wymiarów tylnej części nadwozia. W ten sposób debiutant Sergio Perez z Meksyku stracił siódme miejsce, a Japończyk Kamui Kobayashi - ósme.

Po nałożeniu kary na siódmą lokatę awansował Brazylijczyk Felipe Massa z Ferrari, na ósmą - Szwajcar Sebastien Buemi z Toro Rosso-Ferrari. Natomiast do czołowej dziesiątki, na ostatnie punktowane miejsca, weszli kierowcy Force India-Mercedes - Niemiec Adrian Sutil i Brytyjczyk Paul di Resta.

Te roszady sprawiły, że Ferrari awansowało na trzecie miejsce wśród konstruktorów (18 pkt), wyprzedzając Renault (15 pkt).