We wtorek rano, po godz. 9 obowiązkowym egzaminem pisemnym z języka polskiego na poziomie podstawowym rozpoczęły się matury. Do egzaminu przystąpiło około 404 tys. maturzystów z ponad 8 tys. szkół ponadgimnazjanych. Egzamin przebiegł spokojnie.

Podczas egzaminu maturzyści zdający egzamin na poziomie podstawowym musieli rozwiązać 14 zadań - test na czytanie ze zrozumieniem, odnoszący się do wykładu Edwina Bendyka "Internet - śmietnik czy sezam kultury?", wygłoszonego w 2001 r. w Centrum Sztuki Współczesnej w Warszawie.

Maturzyści musieli także napisać wypracowanie. Mieli do wyboru dwa tematy. Jeden z nich brzmiał: "Na podstawie podanych fragmentów komedii Moliera +Świętoszek+ scharakteryzuj głównego bohatera oraz omów postawy Orgona, Kleanta i Elmiry wobec tytułowej postaci". Drugi temat to: "Na podstawie podanego fragmentu utworu Hanny Krall +Zdążyć przed Panem Bogiem" przedstaw przemyślenia Marka Edelmana o możliwościach godnego życia w czasach Zagłady i różnych poglądach na temat godnej śmierci".

Maturzyści, z którymi rozmawiali po egzaminie dziennikarze PAP, oceniali tematy, jako proste, dość łatwe, mniej trudne niż tematy, które były na próbnym egzaminie. Jak mówili, trudność sprawiły im zadania dotyczące czytania ze zrozumieniem. Jak zaznaczali, polecenia do tekstu o internecie nie były jednoznaczne, a niektóre były wręcz podchwytliwe.

Po południu - o godzinie 14 - rozpoczął się dla chętnych egzamin z języka polskiego na poziomie rozszerzonym. Deklaracje chęci zdawania tego egzaminu wyraziło 36 tys. maturzystów, czyli blisko 9 proc.

Jak podali PAP maturzyści z XVIII Liceum Ogólnokształcącego im. Jana Zamoyskiego w Warszawie, piszący na poziomie rozszerzonym mieli do wyboru dwa tematy eseju. W jednym z nich mieli porównać obraz życia człowieka w "Wizerunku własnym żywota człowieka poczciwego" Mikołaja Reja z fragmentem powieści Olgi Tokarczuk "Prawiek i inne czasy", zwracając uwagę na funkcje natury i czasu. Ci, którzy wybrali drugi temat, mieli porównać konwencje literackie użyte w "Lalce" Bolesława Prusa i w "Nocy wielkiego sezonu" - jednym z opowiadań Brunona Schulza ze zbioru "Sklepy cynamonowe".

W ubiegłych latach maturzysta wybierał tylko jeden poziom, na którym zdawał egzamin: albo podstawowy, albo rozszerzony. Od tego roku poziom podstawowy jest obowiązkowy dla wszystkich. Egzamin na poziomie podstawowym trwał 170 minut, a na poziomie rozszerzonym - 180 minut.

W kolejnych dniach maturzyści będą musieli przystąpić obowiązkowo do trzech egzaminów pisemnych: z matematyki, z wybranego języka obcego nowożytnego oraz z jednego wybranego przedmiotu (lub kilku przedmiotów - do sześciu). Egzamin z matematyki powraca do grupy przedmiotów obowiązkowych po ponad 25-letniej przerwie.



Z danych CKE, wynika, że najczęściej wybieranym przez maturzystów językiem obcym jest angielski - chce go zdawać 4/5 przystępujących do egzaminu, a wśród przedmiotów do wyboru - geografia - do egzaminu z niej przystępuje niemal, co czwarty abiturient. Na następnych miejscach znalazły się: biologia i wiedza o społeczeństwie.

Maturzyści muszą jeszcze zdać dwa obowiązkowe egzaminy ustne - z języka polskiego i języka obcego nowożytnego. Przeprowadzane są one w szkołach przez miejscowych nauczycieli. Egzaminy ustne odbywać się będą równolegle do egzaminów pisemnych. Abiturienci ze szkół dla mniejszości narodowych mają jeszcze obowiązkowe egzaminy pisemne i ustne z języka narodowego.

Pisemna sesja maturalna potrwa do 22 maja, ustna - do 28 maja.

Uczeń zda egzamin maturalny, jeżeli w części ustnej i części pisemnej z każdego przedmiotu obowiązkowego otrzyma, co najmniej 30 proc. punktów możliwych do uzyskania z egzaminu z danego przedmiotu. Maturzysta, który nie zda jednego z egzaminów, ma prawo do poprawki jesienią. Niezależnie od tego, niezadowoleni z wyniku egzaminu mogą do niego przystąpić w kolejnych sesjach egzaminacyjnych w ciągu pięciu lat.