Parlament Europejski opowiedział się we wtorek w Strasburgu za ochroną rolników przed nieuczciwymi praktykami handlowymi. Nowe przepisy mają penalizować m.in. takie praktyki, jak spóźnione płatności za dostarczone produkty rolnicze.

Propozycje nowych przepisów zatwierdzono 589 głosami za, przy 72 głosach przeciw oraz 9 wstrzymujących się.

Mają one penalizować takie praktyki, jak spóźnione płatności za dostarczone produkty rolnicze, późne anulowanie jednostronne lub zmiany zamówienia z mocą wsteczną, odmowa kupującego podpisania pisemnej umowy z dostawcą i niewłaściwe wykorzystanie informacji poufnych. Groźby odwetu wobec dostawców, na przykład usunięcia ich produktów lub opóźnienia płatności, aby ukarać ich za składanie skarg, będą również zakazane.

Inne praktyki, takie jak zwracanie niesprzedanych produktów dostawcy bez płacenia za nie, zmuszanie dostawców do płacenia za reklamę produktów, obciążanie dostawców za magazynowanie produktów lub nakładanie kosztów na dostawcę, również byłyby zakazane, chyba że wcześniej uzgodniono by je w umowie dostawy.

Nowe przepisy będą chronić małych i średnich dostawców o rocznych obrotach poniżej 350 milionów euro. Dostawcy ci zostaną podzieleni na pięć podkategorii (z obrotami poniżej 2 mln euro, 10 mln euro, 50 mln euro, 150 mln euro i 350 mln euro), przy czym najszersza ochrona przysługuje najmniejszym.

„Dawid w końcu pokonał Goliata. Uczciwość, zdrowsza żywność i prawa socjalne ostatecznie zwyciężyły nad nieuczciwymi praktykami handlowymi w łańcuchu dostaw żywności. Po raz pierwszy w historii UE rolnicy, producenci żywności i konsumenci nie będą już zastraszani przez wielkich graczy” - powiedział sprawozdawca projektu, europoseł Paolo De Castro (Socjaliści).

Dyrektywa o zakazie nieuczciwych praktyk handlowych musi zostać formalnie zatwierdzona przez Radę UE, zanim wejdzie w życie. Państwa UE będą miały 24 miesiące na wprowadzenie nowych przepisów do prawa krajowego. Nowe zasady powinny być stosowane 30 miesięcy po wejściu w życie.

Ze Strasburga Łukasz Osiński (PAP)