Możliwość nałożenia opłaty za pobyt w schronisku dla osób bezdomnych - zakłada m.in. projekt ustawy MRPiPS. Ministerstwo podkreśla, że wprowadzenie "symbolicznej" odpłatności postulowały organizacje pozarządowe.

Rozwiązanie nie ma mieć wymiaru finansowego, ma uczyć odpowiedzialności - mówi w rozmowie z PAP prezes Ogólnopolskiej Federacji na rzecz Rozwiązywania Problemu Bezdomności Jakub Wilczek.

Projekt nowelizacji ustawy o pomocy społecznej oraz ustawy o ochronie zdrowia psychicznego zakłada możliwość nałożenia opłaty za pobyt w schronisku dla osób bezdomnych, w sytuacji gdy dochód osoby samotnie gospodarującej lub dochód na osobę w rodzinie nie przekracza kwoty "kryterium dochodowego". Opłata ta jednak nie może przekroczyć 30 proc. dochodu osoby skierowanej do schroniska. Opłata nie ma być obligatoryjna, jej nałożenie lub nie leżeć będzie w gestii podmiotu prowadzącego placówkę.

Wilczek zaznaczył w rozmowie z PAP, że zadaniem opłatności jest przede wszystkim uczenie osób bezdomnych "odpowiedzialności za zakwaterowanie". "W momencie, kiedy wyjdą ze schroniska, będą musiały za własne mieszkanie uregulować zobowiązania. To nie są gigantyczne pieniądze. W przypadku osoby na zasiłku okresowym, to jest ok. 95 zł za miesiąc pobytu w schronisku dla osób bezdomnych. Nie jest to funkcja zarobkowa, tylko bardziej edukacyjna. Aby nie było tak, że wszystko w schronisku jest za darmo" - podkreślił.

W uzasadnieniu projektu zwrócono uwagę, że opłaty za pobyt w schronisku w większości przypadków mają wymiar symboliczny i nie stanowią istotnego źródła pokrycia kosztów prowadzenia placówek. "Mają jednak wielce istotny wymiar edukacyjny związany ze specyfiką grupy, której świadczone jest wsparcie; ich zadaniem jest przeciwdziałanie uzależnianiu się osób bezdomnych od całkowicie darmowego schronienia oraz uświadamianie odpowiedzialności (także finansowej) za własny los" - zaznaczono.

Ponadto, w projekcie poszerza się katalog sytuacji, w których można być zwolnionym z obowiązku wnoszenia opłaty za pobyt w domu pomocy społecznej. Zgodnie z propozycją, o zwolnienie z opłaty za pobyt rodzica w DPS-ie mogłyby starać się np. dzieci, wobec których rodzic ten w przeszłości nienależycie wykonywał władzę rodzicielską. Zmiana ta wynika z postulatów osób, które w przeszłości przebywały w rodzinach zastępczych lub placówkach opiekuńczo-wychowawczych, a teraz zobligowane są do ponoszenia kosztów za pobyt ich rodziców w domu pomocy społecznej.

Projekt nowelizacji reguluje też zasady wychodzenia poza teren DPS-u oraz stosowania przymusu bezpośredniego. Podstawą do ograniczenia wyjść z placówki miałaby być wyłącznie opinia lekarza psychiatry. "Wprowadzenie ograniczenia ustawowego w tym zakresie uzasadnione jest stanem zdrowia mieszkańców domów pomocy społecznej (np. możliwość zgubienia się, brak rozeznania swojej sytuacji)" - czytamy w uzasadnieniu.

Ponadto w proponowanych przepisach proponuje się zaostrzenie kar dla podmiotów prowadzących bez zezwolenia więcej niż jedną placówkę - w przypadku nałożenia prawomocnej kary za prowadzenie jednej z placówek, kara nakładana na kolejną z placówek będzie wynosiła 40 tys. zł, a nie jak dotychczas 10 lub 20 tys. zł. Zgodnie z projektem, wojewoda będzie mógł cofnąć zezwolenia na prowadzenie placówki i nakazać wstrzymanie prowadzenia tej placówki - z nadaniem decyzji rygoru natychmiastowej wykonalności. (PAP)

autor: Paweł Żebrowski