Sejmowa komisja polityki społecznej i rodziny zawiesiła omawianie poselskiego projektu zmian w prawie zakładającego uchylenie przepisów o obowiązkowej opłacie dodatkowej nakładanej przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych, jeśli płatnik spóźni się z opłaceniem składki.

Komisja rozpoczęła w środę prace nad krótką, dwuartykułową zmianą w ustawie o systemie ubezpieczeń społecznych. Projekt przygotowany przez Barbarę Bartuś (PiS) wykreśla z ustawy zapisy jednego z artykułów, który dotyczy nakładania takich opłat przez ZUS.

Bartuś uzasadniała, że te przepisy obligujące Zakład do nakładania takiej opłaty dodatkowej są niepotrzebne. Podkreślała, że – pomimo zawartego w ustawie wyłączenia sytuacji, w której opłata nie przekracza 2 zł – jest bardzo wiele przypadków opłat, w których same koszty przesyłki przekraczają jej wartość.

Wiceminister rodziny i pracy Marcin Zieleniecki przypomniał, że już został przekazany do Sejmu rządowy projekt zmian w ustawie o systemie ubezpieczeń społecznych, dotyczących wprowadzenia jednego rachunku przelewów na ZUS. Apelował, by proponowane przez Bartuś rozwiązanie skorelować z rządowym projektem, który trafił już do laski marszałkowskiej.

Prezydium komisji zaproponowało, by wstrzymać w środę prace nad projektem i poczekać na to, gdy projekt rządowy otrzyma numer druku i trafi do komisji. Wtedy zapisy obu projektów zostaną połączone – przewiduje prezydium.

Zgodnie z projektem poselskim, przepisy miałby zostać uchylone w chwili wejścia ustawy w życie - po 30 dniach od ogłoszenia. Rządowy projekt dotyczący jednolitego rachunku dla płatnika składek zakłada 14-dniowe vacatio legis.

Aleksander Główczewski (PAP)