Satyryczny cykl „Yes, But” (Tak, ale) bazuje na zderzeniu dwóch obrazków. W pierwszej kratce mamy coś przyjemnego i pozytywnego, co w drugiej okazuje się obarczone skazą psującą cały efekt. Ktoś wychodzi z ekosklepu z zakupami w papierowych torebkach, by następnie załadować je na bagażnik półciężarówki. Ktoś inny zamawia wegańskiego burgera i uzupełnia o dodatkowy bekon. Po 10 latach prezydentury Andrzeja Dudy odpowiednikiem „tak, ale” byłaby reakcja na rosyjski atak na Ukrainę zderzona z dołożeniem się do psucia państwa w sferze praworządności – piszą dziennikarze DGP Michał Potocki i Marek Mikołajczyk.